Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1
- Autor:
- Witold Palak
- PROMOCJAPRZEJDŹ
- Wydawnictwo:
- Bezdroża
- Ocena:
- 5.5/6 Opinie: 2
- Stron:
- 296
- Druk:
- oprawa miękka
- Dostępne formaty:
-
PDFePubMobi
Opis książki: Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1
Ważne były legenda i styl. W naszej wyobraźni tylko ten kultowy sprzęt mógł pokonać magiczną trasę przez Ladakh. Zapragnęliśmy być himalajskimi Easy Riders, a jedynie ta indyjska produkcja, oparta na brytyjskim układzie konstrukcyjnym z 1952 roku, mogła zaspokoić nasze marzenia. Cieszyliśmy się, że motocykle spełniały najważniejszy warunek poruszania się po azjatyckich drogach: oba miały sprawne klaksony!
O autorze:
Witold Palak - rocznik 1956, urodzony w Lublinie pod znakiem Bliźniąt.Z wykształcenia psycholog, z zawodu przedsiębiorca, z racji dokonań życiowych - nieustanny poszukiwacz, notoryczny imigrant, z angielska określany jako „itchy foot”, czyli „swędząca stopa”. Mówiąc wprost - włóczykij. Żeglarz, miłośnik Tatr, a wkrótce potem Himalajów, gitarzysta, wielbiciel zimnego piwa, kuchni azjatyckiej, piosenki turystycznej i poezji śpiewanej. Właściciel prawej dłoni uściśniętej przez Leonarda Cohena.
Już jako student rozglądał się za alternatywą dla miażdżącej wyobraźnię rzeczywistości komunistycznej, dorabiając i poznając świat w Holandii i RFN. Po przekroczeniu pierwszy raz w życiu progu samolotu, wylądował w 1985 roku w Sydney i przez 8 lat poznawał Australię już jako rezydent tego kraju.
Niepoprawny wielbiciel Kangurlandu szukał dalej stabilnego gruntu w Indiach, Nepalu, Stanach Zjednoczonych. Posiadacz książek telefonicznych z własnym nazwiskiem i numerem telefonu w Australii, USA i Singapurze.
Poszukując swojego miejsca w świecie, cały czas nucąc słowa piosenki Wolnej Grupy Bukowina - „Szukam, szukania mi trzeba, domu gitarą i piórem” - zatoczył koło i zacumował w miejscu, gdzie urodził się jego Dziad i Ojciec, w wiosce pod Lublinem. Tu postawił dom, posadził kilka krzaków i nauczał miłości do świata swojego syna Adriana (rocznik 1996).
Od 2012 roku posiadacz motocyklowego prawa jazdy (po trzykrotnym oblaniu egzaminu z jazdy). Od tamtej pory stara się udowodnić niesłuszną wtedy ocenę swoich umiejętności, przemierzając na jednośladach drogi w Wietnamie, Kambodży, Laosie, Birmie, Australii. Obecnie w trakcie realizacji swojej idee fixe - poznania całych Himalajów z pozycji siodełka motocyklowego.
Patroni medialni:
Wybrane bestsellery
-
Hasające Zające w górach. 50 wycieczek dla małych i dużych to przewodnik w sam raz dla całej rodziny. Zabierzemy Was na malownicze szlaki, w świat zachwycających gór. Poznajcie je razem z nami!
Hasające Zające w górach. 50 wycieczek dla małych i dużych Hasające Zające w górach. 50 wycieczek dla małych i dużych
(44.85 zł najniższa cena z 30 dni)41.40 zł
69.00 zł(-40%) -
Książka wyróżniona w kategorii "najlepsza książka reportażowa" w konkursie na najlepsze publikacje turystyczne 2018r. organizowanym przez Magazyn Literacki Książki. Palmy kokosowe pochylające się nad zalanymi słońcem piaszczystymi plażami, wokół intensywnie turkusowa wo...(23.94 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł(-50%) -
Czujesz, że masz duszę podróżnika, ale boisz się wyruszyć w tę pierwszą, zupełnie samodzielną podróż? A może masz już jakieś podróżnicze doświadczenie, ale chcesz poznać kolejne patenty na to, jak sobie radzić na drugim końcu świata? Ta książka to nie tylko poradnik, ale przede wszystkim zbiór op...(19.90 zł najniższa cena z 30 dni)
19.90 zł
49.00 zł(-59%) -
Książka ta to opowieść o jednej z największych zbrodni dokonanych przez człowieka — o ludzkiej arogancji, niszczycielskiej sile naszych pomysłów. To opowieść fascynująca, ale przede wszystkim przerażająca. Bartek Sabela wędruje po Uzbekistanie i odkrywa przed nami owianą tajemnicą, dramatyc...(19.95 zł najniższa cena z 30 dni)
19.95 zł
39.90 zł(-50%) -
W styczniu 2018 roku miała miejsce jedna z największych tragedii, a jednocześnie najbardziej spektakularna akcja ratunkowa w dziejach polskiego himalaizmu. To właśnie wtedy Tomasz Mackiewicz i Élisabeth Revol podjęli kolejną próbę zimowego wejścia na Nanga Parbat. Zdobycie szczytu w lekkim stylu ...
Tomek, mój wszechświat. Wspomnienie o Tomaszu Mackiewiczu Tomek, mój wszechświat. Wspomnienie o Tomaszu Mackiewiczu
(31.94 zł najniższa cena z 30 dni)29.94 zł
49.90 zł(-40%) -
P R Z E W O D N I K po najpiękniejszych wulkanach – to książka dla miłośników gór i trekkingu, którzy chcą zdobyć jeden z nich (a może całą piętnastkę?), jak również dla osób, które o wchodzeniu na wulkany jeszcze nie myślą, ale interesują się geografią, turystyką i są głodne wiedzy!
Projekt 100 wulkanów. Przewodnik trekkingowy TOP 15 Projekt 100 wulkanów. Przewodnik trekkingowy TOP 15
(17.90 zł najniższa cena z 30 dni)17.90 zł
59.00 zł(-70%) -
Na pewno nie jest to zwyczajna książka podróżnicza. Mocny reportaż przeplata się tutaj z elementami eseju, a filozofia życia z praktycznymi podpowiedziami, jak odkrywać dla siebie Indochiny. "To ważny kawałek naszego wymarzonego, jeszcze w czasach "żelaznej kurtyny", świata" - mówią Lisowscy. "Z ...(13.90 zł najniższa cena z 30 dni)
13.90 zł
44.90 zł(-69%) -
Jak głosi Przedmowa: w książce socjologiczne teorie przeplata wilgoć deszczu i smak kakao. Mnogość różnorodnych informacji naturalnie wkomponowuje się w relację z wielomiesięcznej podróży rowerowej autora po Wenezueli w dobie ostrego kryzysu. W sklepach brakuje podstawowych produktów żywnościowyc...(13.90 zł najniższa cena z 30 dni)
13.90 zł
39.90 zł(-65%) -
"I have seen the Bird of Paradise, she has spread herself before me and I shall never be the same again" Obłęd J(16.60 zł najniższa cena z 30 dni)
17.16 zł
20.19 zł(-15%) -
Ta książka bazuje na podstawach zawartych we Wprowadzeniu do bushcraftu. Pokazano w niej bardziej zaawansowane umiejętności survivalowe, takie jak nawigowanie bez mapy i kompasu, wytwarzanie improwizowanych narzędzi czy przygotowywanie leków z roślin. Opisano techniki rozpalania ognia, a także sp...
Bushcraft dla zaawansowanych. Sztuka przetrwania w dziczy Bushcraft dla zaawansowanych. Sztuka przetrwania w dziczy
(31.44 zł najniższa cena z 30 dni)29.94 zł
49.90 zł(-40%)
Ebooka "Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1" przeczytasz na:
-
czytnikach Inkbook, Kindle, Pocketbook, Onyx Boox i innych
-
systemach Windows, MacOS i innych
-
systemach Windows, Android, iOS, HarmonyOS
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących formaty: PDF, EPub, Mobi
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Audiobooka "Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1" posłuchasz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP3 (pliki spakowane w ZIP)
Masz pytania? Zajrzyj do zakładki Pomoc »
Kurs Video "Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1" zobaczysz:
-
w aplikacji Ebookpoint na Android, iOS, HarmonyOs
-
na systemach Windows, MacOS i innych
-
na dowolnych urządzeniach i aplikacjach obsługujących format MP4 (pliki spakowane w ZIP)
Recenzje książki: Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1 (10)
Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.
-
Recenzja: Tygodnik Przegląd 23/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaOjciec i syn, obaj tuż po świeżo zdanym egzaminie na prawo jazdy na jednoślad, na legendarnych motocyklach Royal Enfield kupionych w Delhi wybierają się w podróż u podnóży Himalajów, od Kaszmiru aż po Sikkim. Witold Palak z dużą dawką humoru i dystansem do siebie pokazuje, że nawet najbardziej nieprawdopodobne pomysły są warte realizacji, a poznawanie świata z siedzenia enfielda jest też wyjątkową lekcją życia.
-
Recenzja: PODRÓŻE 05/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaOjciec i syn - świeżo upieczeni motocykliści - decydują się na ryzykowną podróż przez Himalaje, od Kaszmiru po Sikkim. Bez specjalnego przygotowania czy treningów. Nie mają też wiedzy technicznej, by radzić sobie z usterkami pojazdów. Trudności napotykane po drodze cementują dwuosobowy zespół. Dziś zgodnie twierdzą, że zdali egzamin, a podróż zmieniła ich obu.
-
Recenzja: motocykl-online.pl 05/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaPrzez Himalaje
Ojciec i syn pokonali na motocyklach tysiące kilometrów indyjskich dróg. Efektem ich wyprawy jest opowieść „Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje" -
Recenzja: Świat motocykli J.P. 05/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaLekcja motocyklowego życia
POZNAWANIE ŚWIATA Z SIEDZENIA ROYALA ENFIELDA NIE PIERWSZEJ JUŻ MŁODOŚCI TO NIE TYLKO FRAJDA, ALE I WYJĄTKOWA LEKCJA ŻYCIA - PRZEKONUJE Z HUMOREM WITOLD PALAK, PODRÓŻNIK, KTÓRY SWOJE PRZYGODY OPISYWAŁ TEŻ NA NASZYCH ŁAMACH.
„Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje" to relacja z tego, jak ojciec i syn, obaj po świeżo zdanym egzaminie na motocyklowe prawo jazdy, na dwóch Royalach En£el-dach kupionych w Delhi wybierają się w podróż u podnóży Himalajów. Tysiące kilometrów czasem lepszych, a zwykle kiepskich, indyjskich dróg, niewielkie możliwości naprawy pojazdów u niewykwalifikowanych mechaników, a przy tym bardzo dowolna interpretacja przepisów ruchu drogowego przez indyjskich kierowców - z tym musieH się od razu zmierzyć.
„Ważne były legenda i styl. Dlatego tę magiczną trasę przez Ladakh mogliśmy pokonać tylko Royalami EnEeldami" -pisze autor. „Zapragnęliśmy być himalajskimi Easy Riders (...). Wystarczyło, że motocykle spełniały najważniejszy warunek poruszania się po azjatyckich drogach: oba miały sprawne klaksony!". Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Bezdroża. W tym numerze przeczytacie też, jak Witold Palak spod stóp Himalajów wybiałsię motocyklem przez pół Indii na słynne plaże w stanie Goa. Ciekawe, czy o tej wyprawie też napisze książkę. -
Recenzja: http://mumagstravellers.blogspot.com/ Majka Em
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaSą takie książki, które lepiej byłoby... oglądać niż czytać! Kolejna podróżnicza pozycja wydawnictwa Bezdroża - "Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje" Witolda Palaka właśnie do takich należy. Dlaczego? Zaraz wyjaśnię.
Ludzie eksplorują świat na wszystkim - wygodnym terenowym jeepem i na rowerach, pieszo i kajakiem. Witold (ojciec) i Adrian ( syn) Palakowie zamarzyli, by transhimalajską wyprawę przez Indie i Nepal odbyć na motocyklach. I to nie byle jakich, bo na royal enfieldach - kultowej serii produkcji indyjskiej z 1952 roku!( cytuje za Autorem, bo sama kompletnie się na tym nie znam.)
Poznawanie Himalajów z motocyklowego siodełka było sporym wyzwaniem, gdyż panowie motocyklowe prawa jazdy posiadają zaledwie od 2012 roku, zaś oba pojazdy lata świetności miały już dawno za sobą. Stare i totalnie wyeksploatowane na niewyobrażalnie koszmarnych drogach sprawne przez całą trzymiesięczną podróż miały tylko...klaksony! Autor sumuje to krótko: "Jechaliśmy bez prawa jazdy, które zostały w szufladach w Polsce, bez specjalistycznego przygotowania, bez technicznego zaplecza i z wiedzą mechaniczną na amatorskim poziomie."
Easy riders Palakowie jadą przez górzyste, z rzadka tylko zamieszkane tereny mając na wysokości oczu ośnieżone pięciotysięczniki, przedzierają się przez strumyki i nepalską dżunglę, wysokogórskie przełęcze i rozległe płaskowyże. Stawiają wreszcie czoła zatłoczonym i gwarnym, a zawsze wąskim i dziurawym ulicom i uliczkom mijanych miast i nieustannie walczą z... zimnem! I enfieldami, które niemal co dnia buntują się przeciwko tak barbarzyńskiemu zakłócaniu ich starości.
Jak łatwo się domyślić, radości i pasji poznawczej towarzyszą obłędnej urody krajobrazy. I jak zawsze w tego typu wydawnictwach czytelnik odczuwa dojmujący niedosyt - zdjęć stanowczo za mało, zdecydowanie za skąpo! Dlatego napisałam na wstępie, że z tej trzymiesięcznej off roadowej eskapady powinien powstać film drogi, a nie książka! By można było na bieżąco śledzić i zachwycać się urodą poznawanego świata. By day by day towarzyszyć heroicznym ( bez dwóch zdań!) zmaganiom z wszelkiej maści przeciwnościami.
Polskiego kierowcę w tej wyprawie szokować będzie wszystko: jakość ( a raczej permanentny brak!) dróg, kompletna ignorancja uznawanych za powszechny standard zasad ruchu drogowego ( na indyjskich drogach zdaje się królować zasada: róbta co chceta; jeździ się więc pod prąd, wyprzedza na trzeciego, i na...czwartego(!) oraz obficie korzysta z klaksonów, co autor kwituje z humorem: 'znaleźliśmy się w środku pola walki i nie mogliśmy się już wycofać.')
Klasą samą w sobie są opisy wizyt naszych podróżników i ich dzielnych maszyn w warsztatach samochodowych, choć to określenie jest kompletnie i absolutnie na wyrost! Po lekturze "Księżycowej autostrady" już nigdy nie powiem złego słowa na:
- jakość i stan nawierzchni polskich dróg
- kompetencję i poziom usług polskich warsztatów samochodowych.
Ale jest jeszcze coś, o czym muszę koniecznie napisać, a co wzruszyło mnie i poruszyło nie mniej jak surowa uroda himalajskich bezdroży. Na początku napisałam, że ludzie eksplorują świat czym tylko się da. Także - w każdej "obsadzie". Przeczytałam wiele podróżniczych książek, gdzie bohaterem był samotnie przemierzający świat podróżnik, podróżnicze małżeństwa, para lub grupy przyjaciół. Witold i Adrian Palakowie to ojciec i syn. Ojciec bez kokieterii pisze wprost, że jest w wieku "bezlitośnie oddalającym się od młodości". Syn to szesnastolatek "w szczycie wieku i buntu". Dzieli ich 40 lat, łączą więzy krwi i podróżnicza żyłka, którą udało się ojcu zaszczepić u syna. Każdy rodzic "oddalający się od swej młodości" wie, jak trudno utrzymać dobre relacje z dorastającymi buntownikami i pokrewieństwo nie daje tu żadnej taryfy ulgowej. Przeżyłam wiele wzruszeń śledząc, jak na trudnych trasach w ekstremalnych okolicznościach umacniała się i sprawdzała ojcowsko - synowska miłość i ich męska przyjaźń. Może dlatego, że - jak pisze Autor - "bardziej zależało mi na zadowoleniu syna i umocnieniu naszej więzi rodzinnej niż na żyłowaniu projektu za wszelką cenę". Z pewnością także i dlatego, że prowadziły ich "entuzjazm, fantazja i determinacja".
Mnie lektura wyprawy motocyklem przez Himalaje autorstwa Witolda Palaka dostarczyła wielu wrażeń. A co dała ojcu? Co synowi? Pięknie o tym piszą, ale przeczytajcie to już sami! -
Recenzja: Tygodnik Angora Ł. Azik 14/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaEasy riders
„Do przełęczy pozostawało siedemnaście kilometrów. Droga, jeszcze asfaltowa, gwałtownie traciła na jakości. Początkowo były to tylko kilkudziesięciometrowe pasy błotnych kolein kryjących w swoich czeluściach skały, kamienie i inne utrudniacze. Motocykl ciągnął na półsprzęgle, silnik wył, a kiedy chciałem jechać mniej bandycko, momentalnie gasł. Brakowało tchu, etatowy palacz w płucach dorzucał do pieca, lewa noga grzęzła w błocie. (...) Z przerażeniem spojrzałem na mieszankę głazów i błota. Usiłowałem przejechać bokiem, po pasecz-ku stałej nawierzchni, szerokim na całe piętnaście centymetrów, które dzieliło kolejne piętnaście centymetrów od dwustumetrowego urwiska".
Ten krótki opis pierwszych dni na himalajskim szlaku daje przedsmak tego, co będzie się działo na przełęczach wyższych o tysiąc i więcej metrów niż ten powyżej. Wyprawa starymi royal enfieldami, motocyklami produkowanymi niegdyś w Indiach, którą przedsięwzięli ojciec i jego 16-letni syn, ma tu walor niemal inicjacji. Twarda szkoła życia i charakteru, jakie sobie sami zafundowali, realizując marzenie, jest zarazem rejestracją niekończących się ekstremalnych emocji. Tych, które niosło ryzyko uzależnienia od starego sprzętu; doznań estetycznych, jakie niosło surowe piękno gór, wreszcie samopoznania. Relacja zdana Czytelnikowi przez ojca jest zaskakująca, barwna i inteligentna. Nie ma tu pustego wyczynu, jest męska przygoda. Budzi podziw szacunek, jaki obaj dzielni motocykliści na enfieldach okazują spotkanym miejscowym i pokora, jaką obaj podróżnicy czują wobec potęgi Himalajów.
Relacja jest szczegółowa, ale żaden jej fragment nie nudzi. Spora liczba fotografii ubarwia opis podróży, w której znalazły się wcale nie rzadkie okazje, by coś zwiedzić, dać się poznać innym i tym samym głębiej przeżyć przygodę swego życia. Mapka ukazująca długą drogę himalajskimi dolinami, zboczami i przełęczami pomaga uzmysłowić sobie trud i skalę marzenia, które się spełniło. -
Recenzja: kurier365.pl Cezary Rudziński
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowana"Ojciec i syn, obaj tuż po świeżo zdanym egzaminie na prawo jazdy na jednoślad, na dwóch legendarnych motocyklach Royal Enfield zakupionych w Delhi wybierają się w podróż u podnóży Himalajów, od Kaszmiru aż po Sikkim.
Tysiące kilometrów lepszych lub dużo częściej gorszych dróg, skromne możliwości naprawy pojazdów przez niewykwalifikowanych mechaników, a przy tym bardzo dowolna interpretacja przepisów ruchu drogowego przez kierowców..." – zachęca wydawnictwo na tylniej stronie okładki do lektury relacji z tej podróży.
Dodam do tego, że ojciec to dobiegający sześćdziesiątki, z wykształcenia psycholog, z zawodu przedsiębiorca, a przede wszystkim włóczykij. Syn zaś szesnastolatek. Motory stare, 20-letnie, z istotnymi brakami w wyposażeniu, ale z najważniejszym w Indiach, sprawnym... klaksonem. Jeszcze przed wyruszeniem na trasę wymagające usunięcia zauważonych usterek, a w trakcie podróży wielokrotnych napraw i remontów. Prawa jazdy zaś nie odebrane w Polsce z wydziału komunikacji. Kto jednak pyta o nie w Indiach i Nepalu, zwłaszcza Europejczyków. Zaś podróż rozpoczęta została w środku pory deszczowej, a kontynuowana w wyższych partiach dróg na progu zimy przy, chwilami, potwornym chłodzie.
A jednak tak, zdawałoby się, absurdalny pomysł trzymiesięcznej podróży, bez GPS i z mapami, na których wydawcy oznaczają według własnego uznania drogi główne i lokalne, nie mówiąc już o różnicach w zasięgu terytorialnym krajów na mapach wydawanych w Indiach i Pakistanie, został zrealizowany. Droga przez Pendżab, Himćal Pradeś, Dżammu i Kaszmir – także częściowo tereny sporne między Indiami i Pakistanem, legendarny Ladakh oraz izolowany region Zanskar, a po pokonaniu dwu najwyższych na świecie przejezdnych dla samochodów przełęczy: Khardung La (5602 m np.m.p.) i Tanglang La (5328 m n.p.m.) oraz zamknięciu pętli w Śimli, dalsza droga przez kolejny kawał Indii i cały Nepal, aż do indyjskiego Dajeerlingu.
I opisana oraz udokumentowana zdjęciami, z których sporo znalazło się w tej książce, przez starszego z podróżników. Napisanej ciekawie, barwnym, soczystym językiem, z poczuciem humoru oraz autoironią. Mnóstwo w niej relacji z przygód na koszmarnych indyjskich drogach, na których w praktyce nie obowiązują żadne przepisu ruchu, poza generalną zasadą: większy i silniejszy – ciężarówki i autobusy – ma zawsze rację. A w przypadku kolizji to biały kierowca jest winien. Są opisy jazdy w strugach deszczu, nie zawsze udanych prób pokonywania lawin błotnych, w potwornym zimnie i porywach wichru. Niekiedy nawet w nadmiernych dawkach tych relacji, interesujących aż tak szczegółowo chyba tylko ewentualnych kandydatów do pojechania tą trasą.
Dla mnie, może dlatego, że nie tylko nie jestem fanem motocykli, ale wręcz uważam, że jako hałaśliwe i zasmradzające środowisko powinny zostać wyeliminowane z wielu dróg i miejsc, znacznie bardziej ciekawe są w tej książce opisy trasy i widoków z niej. A także miejscowości, spotykanych ludzi oraz warunków, w których motocyklistom przychodziło niekiedy nocować lub co i gdzie jeść. A spali zarówno w przyzwoitych hotelikach, ale również w zimnych ruderach, czy buddyjskich klasztorach. Z najwyżej (4767 m n.p.m.) położonym koszmarnym miejscem noclegowym w wiosce Pang. I spaniem tam w ubraniach, butach oraz rękawicach motocyklowych, dwu czapkach i kapturach, pod kilkoma warstwami śmierdzących kołder i koców, z dręczącą podróżników, nie tylko w tym miejscu, chorobą wysokościową. A jeżeli chodzi o jedzenie, to ograniczę się do jednego, wymownego cytatu, z opisu menu świątecznego przyjęcia. „Nie wiem, ile lat miała ta podeszwa (podanej wołowiny, uw. C.R.), bo nie dało się tego ani ugryźć, ani połamać, ani pokroić skalpelem. Musiałem więc połykać duże kawałki, uśmiechając się przy tym i mlaskając z ukontentowaniem. Gniotąc zębami żylaste i gumowate mięso, zachodziłem w głowę, jakież to straszne choroby musiały przetoczyć się przez to rogate bydlątko w trakcie jego bardzo długiego życia, zanim ktoś się ulitował i przeznaczył je do uboju."
Podróżnicy mieli przypadkowe spotkania nie tylko z interesującymi „lokalsami", ale i innymi wędrowcami, m.in. parą Basków – rowerzystów, z których jeden przyjechał w na rowerze ciągu roku aż z Hiszpanii, a oboje zdołali pokonać na swoich wehikułach m.in. wspomnianą, najwyżej położoną na świecie, przejezdną dla samochodów przełęcz. Ciekawe opisy zabytków i miejsc w tej książce niekiedy są jednak, co wynika z kontekstu, oparte na informacjach zaczerpniętych z zabranych przewodników. Bo autorowi nie udało się do nich wejść, gdyż były zamknięte, a nawet podjechać pod niektóre. To samo dotyczy opisów miejscowych obchodów świąt, w których nie mógł uczestniczyć, gdyż odbywają się w innych terminach.
Ale opisane są również uroczystości i imprezy, w których polscy podróżnicy brali udział. Np. w muzułmańskim weselu w Padum. Miejscowości, w której 40 proc. mieszkańców wyznaje islam. Z niezwykłą „ucztą weselną". „Funkcję weselnego stołu pełnił stoliczek – znowu zacytuję autora – zastawiony suto jednym talerzykiem z krakersami i koszyczkiem z jabłkami". Ciekawe są opisy niektórych klasztorów, zwłaszcza w słynnej ich krainie – Ladakhu, a także fantastycznych krajobrazów tamtejszej „księżycowej doliny" – Moonland. Relacje z Ladakhu chyba najbardziej spodobały mi się w całej książce. Chociaż na zwiedzanie atrakcji podróżnicy nie mieli na ogół czasu ani warunków, gdyż najważniejsza dla nich była jazda.
Przeważnie wyglądało to tak, jak w opisie „zwiedzania" najciekawszego w Ladakhu monasteru Tikse: „Podjechaliśmy na wzgórze pod sam monastyr i obejrzeliśmy wszystko z zewnątrz. Nawet nie zsiadając z motorów." Czy w innym miejscu: „Nie zatrzymując się, obserwujemy więc życie i architekturę." Inaczej niż, w drugiej najciekawszej dla mnie części tej książki, opisie podróży przez Nepal, z parodniowymi postojami w Pokharze i Kotlinie Katmandu. Może dlatego, że też przejechałem niegdyś, chociaż nie motorem, najciekawsze odcinki tej trasy poznając miejscowości, krajobrazy, a przede wszystkim zabytki. Z zainteresowaniem czytałem więc, co się tam zmieniło.
Zaś autor z dużym znawstwem – był tam wcześniej kilka razy – opisał nie tylko główne miejscowości oraz budowle i atrakcje, ale także najnowszą historię Nepalu i hinduistyczne zwyczaje, m.in. pogrzebowe. Ciekawych faktów, spotkań, obserwacji i spostrzeżeń z tej podróży jest w książce mnóstwo. Np. o spotkania z XIV Dalajlamą podczas jego wykładu w klasztorze w wiosce McLeod Gańdźu. Noclegu w hotelu – ogromnej łodzi na jeziorze w Śrinagarze, których powstała tam cała kolonia, bo w XIX w władcy Kaszmiru zabronili Brytyjczykom posiadania ziemi. Podróży przez podnóże Himalajów, ale i Karakorum.
Bo chociaż autor cały czas pisze o himalajskich szczytach i przełęczach, to z zamieszczonej na wewnętrznych stronach przedniej okładki mapki z zaznaczoną trasą podróży wynika, że jej bardzo ciekawa część przebiegała przez obszary Kakarokum. Dotyczy to m.in. wspomnianego już Zanskaru, terytorium spornego między Indiami i Pakistanem, „najbardziej izolowanej transhimalajskiej doliny i ostatniego bastionu buddyzmu tantrycznego". A zarazem zamieszkanego przez ludność tybetańską, od XVI wieku muzułmańską. Jedną z tamtejszych atrakcji, obok której przejeżdżali polscy motocykliści, był lodowiec Drang – Drung o długości 23 km, zaczynający się na wysokości 4780 m n.p.m. Przykłady można mnożyć. Ale lepiej przecież przeczytać samemu całą książkę. -
Recenzja: Dominika Makowska
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowana„Zakończyliśmy naszą transhimalajską podróż zdrowi, w dobrych humorach i na pewno dużo mocniej ze sobą związani. Relacja ojciec–syn uległa metamorfozie, dojrzała.” – te słowa Witolda Palaka podsumowują książkę, w której zdaje on relację ze swojej 2-miesięcznej eskapady u podnóży Himalajów. Eskapady o tyle niezwykłej, gdyż prowadzonej z perspektywy motocyklowego siodła, z udziałem dorastającego syna. „Księżycowa autostrada” choć jest książką drogi, na plan pierwszy wysuwa jednak nie podróż, a ewoluującą relację między ojcem, a synem.
Witold Palak jest podróżnikiem, miłośnikiem turystycznych piosenek, niszowych lokalnych kuchni i nieskrępowanej swobody, jaką daje włóczęga. Marzenia i plany nauczył się przekuwać w rzeczywistość, czego dowodem może być jego najnowsza książka.
Przy udziale 16-letniego syna zdał egzamin na prawo jazdy na motocykl, zostawił marazm polskiej ziemi i wyruszył do Indii, by tam zainwestować w jednoślad i przemierzyć podnóża Himalajów od Kaszmiru aż po Sikkim. „Księżycowa autostrada” jest jego relacją z tej 2-miesięcznej podróży, obfitującej w różnorodne niespodzianki, stawiającej wyzwania swym uczestnikom i zbliżającej ich do siebie jak nic innego. Na kartach książki ożywają egzotyczne krajobrazy, a sunące motocykle wzbijają pył w powietrze. Podczas lektury czytelnik przekonuje się, że wspólne eskapady potrafią doświadczać nieopierzone umysły, budując przy tym międzypokoleniowe mosty.
Panowie lądują w New Delhi, gdzie kupują dwa enfieldy i zaopatrują się we wskazówki udzielane im przez miejscowych kierowców. Żądni przygód, nieobyci w lokalnych przepisach i obyczajach ruszają w wielokilometrową podróż. Z motocyklowych siodeł obserwują życie mieszkańców Indii, poznają ich folklor i kulturę. Śpią u nowo poznanych gospodarzy lub w domach gościnnych, zmagają się z kapryśną pogodą, niełaskawością indyjskich dróg i własnymi słabościami, radzą sobie z usterkami motocykli i wychodzą bez szwanku z kolizji.
Witold Palak w iście gawędziarskim stylu relacjonuje kolejne przebyte kilometry, nie stroni od wydawania osądów i komentowania zastanych warunków. Czyni to książkę zdecydowanie bardziej wiarygodną niż niejeden popularny przewodnik po zakamarkach Indii. Tekst wzbogacony jest o zdjęcia autora, co tylko lepiej obrazuje fenomen całej podróży. Co ważne, w jego opowieści jest miejsce dla syna, który dopiero wkracza w dorosłość i uczy się poruszać po obcych lądach oraz reagować na niespodziewane ekscesy wynikające z samego faktu podróżowania. I choć obu panów dzielą lata, relacja między nimi ma charakter jak najbardziej partnerski, co tylko usprawnia podróż. I w tym tkwi urok książki: pojawiająca się między wierszami wiara w to, że wspólnie pokonywana droga czyni ludzi bliższymi niż cokolwiek innego w całym naszym życiu. -
Recenzja: Dziennik Elbląski naj
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaKsiążka na zimę
Ojciec i syn, obaj tuż po świeżo zdanym egzaminie na prawo jazdy na jednoślad, na dwóch legendarnych motocyklach Royal Enfield zakupionych w Delhi, wybierają się w podróż u podnóży Himalajów, od Kaszmiru aż po Sikkim. Tysiące kilometrów lepszej lub częściej dużo gorszej indyjskiej drogi, skromne możliwości naprawy pojazdów u niewykwalifikowanych mechaników, a przy tym bardzo dowolna interpretacja przepisów ruchu drogowego przez indyjskich kierowców...
„Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje" ukazała się nakładem Wydawnictwa Bezdroża. Witold Palak z dużą dawką humoru i dystansem do siebie pokazuje, że nawet najbardziej nieprawdopodobne pomysły są warte realizacji, a poznawanie świata z siedzenia nie pierwszej już młodości Enfielda daje nie tylko dużo frajdy, ale jest też wyjątkową lekcją Życia. -
Recenzja: Poznaj Świat 03/2015
Recenzja dotyczy produktu typu: ksiązka drukowanaZnany z ubiegłorocznej edycji Kolosów i wyróżniony za podróż motocyklem przez Himalaje Witold Palak napisał o swoich perypetiach książkę, która swoją premierę będzie miała właśnie na Kolosach. Ojciec i syn, obaj tuż po świeżo zdanym egzaminie na prawo jazdy na jednoślad, na dwóch legendarnych motocyklach Royal Enfield zakupionych w Delhi, wybierają się w podróż u podnóży Himalajów, od Kaszmiru aż po Sikkim. Witold Palak w książce „Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje" z dużą dawką humoru i dystansem do siebie pokazuje, że nawet najbardziej nieprawdopodobne pomysły są warte realizacji, a poznawanie świata z siedzenia nie pierwszej już młodości enfielda daje nie tylko dużo frajdy, ale jest też wyjątkową lekcją życia. Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa Bezdroża.
Szczegóły książki
- ISBN Książki drukowanej:
- 978-83-283-0426-0, 9788328304260
- Data wydania książki drukowanej:
- 2015-03-06
- ISBN Ebooka:
- 978-83-283-1324-8, 9788328313248
- Data wydania ebooka:
-
2015-03-06
Data wydania ebooka często jest dniem wprowadzenia tytułu do sprzedaży i może nie być równoznaczna z datą wydania książki papierowej. Dodatkowe informacje możesz znaleźć w darmowym fragmencie. Jeśli masz wątpliwości skontaktuj się z nami sklep@bezdroza.pl.
- Format:
- 150x210
- Numer z katalogu:
- 27050
- Książka w kolorze:
- Tak
- Rozmiar pliku Pdf:
- 37.4MB
- Rozmiar pliku ePub:
- 32.6MB
- Rozmiar pliku Mobi:
- 75.0MB
- Zgłoś erratę
- Kategorie:
Książki podróżnicze
- Serie wydawnicze: Książki podróżnicze Bezdroży
Spis treści książki
-
Rozdział I Delhi
Rozdział II Pierwsze koty za płoty!
Rozdział III W stronę Manali
Rozdział IV Bitwa z przełęczą: runda pierwsza
Rozdział V Spotkanie z Dalajlamą
Rozdział VI Kraina szafranem kwitnąca
Rozdział VII Kierunek: Ladakh
Rozdział VIII Skalistą ścieżką w przeszłość
Rozdział IX Motocyklowa nirwana
RozdziałX Padum i okolice
Rozdział XI Trzęsidupa highway
Rozdział XII Monastyry na księżycu
Rozdział XIII Stolica Ladakhu
Rozdział XIV Znów na szlaku
Rozdział XV Rohtang – podejście numer dwa
Rozdział XVI Rajd pod prąd
Rozdział XVII Na skróty
Rozdział XVIII Święte miasto nad Gangesem
Rozdział XIX Upalną równiną w stronę Nepalu
Rozdział XX Monotonna Mahendra Radźmarg
Rozdział XXI Kilka dni na luzie
Rozdział XXII Nigdy nie jedź po zachodzie słońca
Rozdział XXIII Kotlina Katmandu
Rozdział XXIV Objazd dla kaskadera
Rozdział XXV Dyskoteka wśród herbaty
Rozdział XXVI W tak pięknych okolicznościach przyrody
Rozdział XXVII Ostatnie sto kilometrów
Rozdział XXVIII Łatwo kupić, trudniej sprzedać
Rozdział XXIX Na dwóch nogach i czterech kołach
Rozdział XXX Kolkata
Bezdroża - inne książki
-
Czy Tatry, które co roku są odwiedzane przez miliony turystów, mogą być nadal dzikie? Wbrew pozorom tatrzańska przyroda pod wieloma względami ma się znacznie lepiej niż 50, 100 czy 200 lat temu, gdy wędrowali tu Chałubiński z Sabałą.
Dzikie Tatry. Poznaj prawdziwe oblicze tatrzańskiej przyrody Dzikie Tatry. Poznaj prawdziwe oblicze tatrzańskiej przyrody
(41.40 zł najniższa cena z 30 dni)41.40 zł
69.00 zł(-40%) -
Szwajcaria to kraj rzadko wybierany na cel urlopowych wyjazdów, a przez to mało znany. Tymczasem potencjał turystyczny tego zakątka Europy jest wręcz imponujący. Szczycące się średniowiecznymi zabytkami miasta, wspaniałe alpejskie jeziora, wysokogórskie trasy trekkingowe, niezliczone skarby przyr...
Szwajcaria oraz Liechtenstein. Travelbook. Wydanie 2 Szwajcaria oraz Liechtenstein. Travelbook. Wydanie 2
(28.74 zł najniższa cena z 30 dni)26.94 zł
44.90 zł(-40%) -
Jordania to niewielki kraj zachwycający różnorodnością atrakcji. To tu znajduje się Petra - doskonale zachowane skalne miasto Nabatejczyków, a krajobrazu historycznego dopełniają grecko-rzymskie budowle w Gerazie, Gadarze i Ammanie, muzułmańskie "zamki na pustyni" i twierdze krzyżowców. Prawdziwy...(28.74 zł najniższa cena z 30 dni)
26.94 zł
44.90 zł(-40%) -
Słowenia to kraj wielkości naszego województwa, ale na tym niewielkim obszarze można podziwiać niezwykle różnorodne krajobrazy: imponujące alpejskie szczyty, malownicze doliny krasowe, urzekające wybrzeże morskie. Do tego są tu wspaniałe zabytki i ślady przeszłości od czasów rzymskich, poprzez śr...(25.54 zł najniższa cena z 30 dni)
23.94 zł
39.90 zł(-40%) -
Islandia to kraina malowniczych fiordów, bajecznych wodospadów i... elfów. Trudno oprzeć się urokowi jej surowych krajobrazów, pośród których wyrastają stożki wulkanów i połyskują jeziora polodowcowe.(25.54 zł najniższa cena z 30 dni)
23.94 zł
39.90 zł(-40%) -
Egipt to kolebka cywilizacji i jedna z największych starożytnych potęg. Tajemniczy pustynny kraj nad życiodajnym Nilem od wieków przyciągał ciekawych świata i żądnych przygód ludzi.(23.68 zł najniższa cena z 30 dni)
22.20 zł
37.00 zł(-40%) -
Rzym – Wieczne Miasto, do którego „prowadzą wszystkie drogi”. Starożytne ruiny i nowoczesna metropolia. Zakurzone zaułki i najwspanialsze dzieła sztuki. Miasto jednoczące skrajności, stojące niegdyś na czele świata pogańskiego, a dziś będące centrum chrześcijaństwa.(25.54 zł najniższa cena z 30 dni)
23.94 zł
39.90 zł(-40%) -
Polska wieś ma wiele twarzy i jest szalenie różnorodna! Reprezentuje różne style architektury i buduje z różnych materiałów, celebruje stare zwyczaje, posiada piękne i nierzadko unikatowe zabytki, często jest otoczona przez piękną przyrodę. Może być miejscem wyciszenia albo dużej aktywności, degu...
Wioski i sielskie zakątki. Polska z pomysłem. Wydanie 1 Wioski i sielskie zakątki. Polska z pomysłem. Wydanie 1
(44.74 zł najniższa cena z 30 dni)41.94 zł
69.90 zł(-40%) -
Islandia. Wyspa ognia i lodu. Królestwo zorzy polarnej i „żywych” wulkanów. Ojczyzna Odyna, Thora i Widara. Przystań wikingów. Kraina elfów, trolli, potworów i… maskonurów. Arkadia samotników i marzycieli. Odległa, zimna, nieznana, piękna, intrygująca… Niewielka, ale mając...(31.94 zł najniższa cena z 30 dni)
29.94 zł
49.90 zł(-40%) -
Urazy, obrażenia, zatrucia czy hipotermia to realne zagrożenia naszego zdrowia i życia. Choć nikomu tego nie życzymy, w pewnym momencie każdy z nas może stać się świadkiem lub uczestnikiem wypadku, katastrofy naturalnej lub budowlanej, przypadkowego postrzału, albo nawet działań wojennych. Zanim ...
Pierwsza pomoc przedmedyczna. Outdoor - survival - wojna Pierwsza pomoc przedmedyczna. Outdoor - survival - wojna
(38.34 zł najniższa cena z 30 dni)35.94 zł
59.90 zł(-40%)
Dzieki opcji "Druk na żądanie" do sprzedaży wracają tytuły Grupy Helion, które cieszyły sie dużym zainteresowaniem, a których nakład został wyprzedany.
Dla naszych Czytelników wydrukowaliśmy dodatkową pulę egzemplarzy w technice druku cyfrowego.
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Druk na żądanie":
- usługa obejmuje tylko widoczną poniżej listę tytułów, którą na bieżąco aktualizujemy;
- cena książki może być wyższa od początkowej ceny detalicznej, co jest spowodowane kosztami druku cyfrowego (wyższymi niż koszty tradycyjnego druku offsetowego). Obowiązująca cena jest zawsze podawana na stronie WWW książki;
- zawartość książki wraz z dodatkami (płyta CD, DVD) odpowiada jej pierwotnemu wydaniu i jest w pełni komplementarna;
- usługa nie obejmuje książek w kolorze.
W przypadku usługi "Druk na żądanie" termin dostarczenia przesyłki może obejmować także czas potrzebny na dodruk (do 10 dni roboczych)
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka, którą chcesz zamówić pochodzi z końcówki nakładu. Oznacza to, że mogą się pojawić drobne defekty (otarcia, rysy, zagięcia).
Co powinieneś wiedzieć o usłudze "Końcówka nakładu":
- usługa obejmuje tylko książki oznaczone tagiem "Końcówka nakładu";
- wady o których mowa powyżej nie podlegają reklamacji;
Masz pytanie o konkretny tytuł? Napisz do nas: sklep[at]helion.pl.
Książka drukowana


Oceny i opinie klientów: Księżycowa autostrada. Motocyklem przez Himalaje. Wydanie 1 Witold Palak (2)
Weryfikacja opinii następuję na podstawie historii zamówień na koncie Użytkownika umieszczającego opinię. Użytkownik mógł otrzymać punkty za opublikowanie opinii uprawniające do uzyskania rabatu w ramach Programu Punktowego.
(1)
(1)
(0)
(0)
(0)
(0)
Opinia: anonimowa
Opinia dodana: 2017-08-10 Ocena: 6 Opinia niepotwierdzona zakupem
Opinia: Lila,
Opinia dodana: 2016-07-27 Ocena: 5 Opinia potwierdzona zakupem
POKAŻ WIĘCEJ