ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »
« < 807 808 809 810 811 ... 918 > »

Fotografia obnażona. Mistrzowskie sesje aktu

Kolejną książką jakiej przyjrzeliśmy się bliżej to publikacja o intrygującym tytule: „Fotografia Obnażona - Mistrzowskie sesje aktu”

Nie trudno się domyślić, że jest to pozycja poświęcona fotografii aktu.

Twórcą publikacji jest Radosław Brzozowski - fotograf z wieloletnim doświadczeniem oraz dyrektor Trójmiejskiej Szkoły Fotografii.

Książka jest bardzo ładnie wydana dużo zdjęć, dobry papier i jakość druku. Podobnie jak w przypadku fotografii ślubnej, autor skupia się na opisie technik oraz akcesoriów, jakie wykorzystał do poszczególnych ujęć. Dzięki temu nawet początkujący amator zrozumie i będzie mógł rozpocząć przygodę z tą specyficzną dziedziną sztuki, jaką niewątpliwie jest fotografia aktu.

Książka jest bardzo przejrzysta i posiada łatwy do przyswojenia układ, który prezentuje się następująco. Na danej stronie znajduj się ujęcie modelki w danej kompozycji, a następnie w dolnej części lub z boku przedstawiony jest schematyczny układ oświetlenia, jaki był wykorzystany w danym ujęciu oraz krótki komentarz od autora. Dzięki temu w sposób bardzo prosty i przejrzysty zostają dostarczone informacji na temat modulacji ciała modelki, oświetlenia danej kompozycji oraz charakteru zdjęcia.

W fotografii aktu najistotniejsze jest światło i to w zależności jak będzie ono padać, pod jakim kątem, z jakim natężeniem, czy będzie rozproszone, czy skupione, uzyskamy różne efekty. Właśnie te różne efekty są przedstawione na łamach tej publikacji, która bardzo dobrze pokazuje, jak światło zmienia daną kompozycję, jej charakter i nastrój.

Jak już wcześniej wspomniałem autor porusza nie tylko tematykę samej techniki fotografii lecz również pokazuje i omawia akcesoria, jakie stosował podczas poszczególnych ujęć. Skupia się on szczególnie na dodatkach oświetleniowych, takich jak lampy, czy nasadki efektowe, omawiając zastosowanie i pokazując istotę prawidłowego ich zastosowania.

Trzeba przyznać, że komentarze autora nie są zbyt obszerne, czasami chciałoby się prosić o więcej, o bardziej szczegółowe opisanie danej sytuacji.

Podsumowując „Fotografia obnażona” to pozycja, która przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy są pasjonatami fotografii aktu lub dopiero pragną rozpocząć przygodę z tego typu fotografią artystyczną. Zdecydowanie mogę stwierdzić, że książka jest warta uwagi tych osób, ponieważ zawiera wiele ciekawych informacji, a sposób w jaki jest napisana pozwala na przyjemną lekturę i z pewnością nikogo nie zmęczy.
fotodoradca.pl Michał Ludowicz, 2010-11-24

Fotografia obnażona. Mistrzowskie sesje aktu

Kolejną książką jakiej przyjrzeliśmy się bliżej to publikacja o intrygującym tytule: „Fotografia Obnażona - Mistrzowskie sesje aktu”

Nie trudno się domyślić, że jest to pozycja poświęcona fotografii aktu.

Twórcą publikacji jest Radosław Brzozowski - fotograf z wieloletnim doświadczeniem oraz dyrektor Trójmiejskiej Szkoły Fotografii.

Książka jest bardzo ładnie wydana dużo zdjęć, dobry papier i jakość druku. Podobnie jak w przypadku fotografii ślubnej, autor skupia się na opisie technik oraz akcesoriów, jakie wykorzystał do poszczególnych ujęć. Dzięki temu nawet początkujący amator zrozumie i będzie mógł rozpocząć przygodę z tą specyficzną dziedziną sztuki, jaką niewątpliwie jest fotografia aktu.

Książka jest bardzo przejrzysta i posiada łatwy do przyswojenia układ, który prezentuje się następująco. Na danej stronie znajduj się ujęcie modelki w danej kompozycji, a następnie w dolnej części lub z boku przedstawiony jest schematyczny układ oświetlenia, jaki był wykorzystany w danym ujęciu oraz krótki komentarz od autora. Dzięki temu w sposób bardzo prosty i przejrzysty zostają dostarczone informacji na temat modulacji ciała modelki, oświetlenia danej kompozycji oraz charakteru zdjęcia.

W fotografii aktu najistotniejsze jest światło i to w zależności jak będzie ono padać, pod jakim kątem, z jakim natężeniem, czy będzie rozproszone, czy skupione, uzyskamy różne efekty. Właśnie te różne efekty są przedstawione na łamach tej publikacji, która bardzo dobrze pokazuje, jak światło zmienia daną kompozycję, jej charakter i nastrój.

Jak już wcześniej wspomniałem autor porusza nie tylko tematykę samej techniki fotografii lecz również pokazuje i omawia akcesoria, jakie stosował podczas poszczególnych ujęć. Skupia się on szczególnie na dodatkach oświetleniowych, takich jak lampy, czy nasadki efektowe, omawiając zastosowanie i pokazując istotę prawidłowego ich zastosowania.

Trzeba przyznać, że komentarze autora nie są zbyt obszerne, czasami chciałoby się prosić o więcej, o bardziej szczegółowe opisanie danej sytuacji.

Podsumowując „Fotografia obnażona” to pozycja, która przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy są pasjonatami fotografii aktu lub dopiero pragną rozpocząć przygodę z tego typu fotografią artystyczną. Zdecydowanie mogę stwierdzić, że książka jest warta uwagi tych osób, ponieważ zawiera wiele ciekawych informacji, a sposób w jaki jest napisana pozwala na przyjemną lekturę i z pewnością nikogo nie zmęczy.
fotodoradca.pl Michał Ludowicz, 2010-11-24

Fotografia ślubna. Emocje uchwycone światłem

„Fotografia ślubna - Emocje uchwycone światłem”, to jedna z dwóch nowych pozycji wydawnictwa Helion, którym postanowiliśmy się przyjrzeć bliżej.

Autorem książki jest amerykanin David A. Ziser , jeden z czołowych fotografów portretowych oraz ślubnych. Jest również wykładowcą, a jego warsztaty zostały zaliczone do jednych z najlepszych na temat fotografii cyfrowej. W związku z tym można by zakładać, że jego książka musi być dobra. Postanowiłem osobiście sprawdzić jak jest naprawdę. Książka jest bardzo ładnie wydana, wysoka jakość druku, liczne kolorowe fotografie, usztywniona okładka. Nie ma nic do zarzucenia w tej kwestii.

Jeśli chodzi o treść to tutaj byłem bardzo mile zaskoczony gdy zacząłem lekturę książki. Myślałem, że będzie to publikacja, gdzie głównie zostaną zaprezentowane ładne zdjęcia i komentarze. W rzeczywistości cała pozycja jest przygotowana w formie warsztatów, ćwiczeń, pokazujących nie tylko przykładowe fotografie, ale również schematy i akcesoria dodatkowe, stosowane dla danej kompozycji. Muszę przyznać, że jak zacząłem ją czytać nie mogłem się oderwać. Mimo, iż wiem dość sporo na temat fotografii ślubnej, to z tej książki dowiedziałem się dużo ciekawych rzeczy, na które wcześniej nie zwracałem uwagi. Mogę śmiało powiedzieć, że jest ona przeznaczona nie tylko dla tych co zaczynają przygodę z fotografią ślubną, ale pozwoli ona również podszkolić umiejętności fotografów, którzy mają już fach w ręku. Przybliżając ogólną tematykę książki warto wspomnieć, że znajdziemy w niej wiele ciekawych zagadnień opisanych bardzo dokładnie i prosto, tak że każdy zrozumie o co chodzi i jak należy postępować w danej sytuacji.

Na zakończenie muszę wspomnieć jeszcze o dwóch sprawach.

Po pierwsze światło. Nie ulega wątpliwości, że jest ono najważniejszym elementem obok ujęcia, które decyduje o jakości, nastroju i wszystkich innych walorach zdjęcia. Jeśli szukacie dobrej pozycji o tym, jak wykorzystać i modelować światło, to ta publikacja z pewnością będzie doskonałym rozwiązanie.

Druga sprawa to akcesoria fotograficzne. Tutaj jestem szczególnie pod dużym wrażeniem, tym bardziej, że nasz magazyn jest właśnie im w dużej części poświecony. Autor pokazuje na łamach publikacji, jakie akcesoria używać oraz jak należy je stosować by uzyskać optymalne efekty. Nie mam tu na myśli jedynie lampy błyskowej i dyfuzorów, ale cały szereg innych dodatków, takich jak blendy, oświetlenie dodatkowe, parasolki, wyzwalacze bezprzewodowe do lamp oraz inne. Jedyną uwagą może być to, że samo ich zastosowanie mogłoby być dokładniej opisane.

Podsumowując stwierdzam z czystym sumieniem, że autor stanął na wysokości zadania, a pozycja literaturowa jest jedną z lepszych z jakimi miałem do czynienia jeśli chodzi o zagadnienia związane z fotografią ślubną. Mogę ją śmiało polecić wszystkim osobą, które chcą zacząć przygodę z tym typem fotografii. Zapewniam was, że książka jest na tyle przejrzysta i przyjemna w lekturze, że nikogo nie odstraszy, długimi i nudnymi wywodami. Jeśli chodzi o profesjonalistów to również zalecam zajrzeć do tej pozycji literaturowej. Z pewnością nie jeden z fachowców znajdzie jakiś element, który pomoże mu robić jeszcze lepsze zdjęcia niż do tej pory.

Myślę że wszystkie osoby, które zdecydują się zajrzeć do tej publikacji, z pewnością się nie zawiodą.
fotodoradca.pl Michał Ludowicz, 2010-11-24

Krakowski Kazimierz i Podgórze. Wydanie 1

Dzielnica Kazimierz, niegdyś osobne miasto, jest nierozerwalnie związana z dziejami krakowskich Żydów, a te z kolei są nieodłącznie związane z Krakowem. Związki Żydów z Kazimierzem i Krakowem określane są czasem jako "fenomen wygnania i powrotu". Nowość wydawnicza Bezdroży - "Krakowski Kazimierz i Podgórze" - to bogato ilustrowany przewodnik po najbardziej magicznych zakątkach Krakowa, przez które prowadzi autorka tekstu Agnieszka Legutko wraz z krakowskim fotografem Pawłem Krzanem. Książka w formie przewodnika - albumu została wydana w serii Genius loci, adresowanej do wszystkich, którzy chcą czytać tekst, jakim jest miasto.

Tym, co odróżnia Kazimierz, jest niegdysiejsza koegzystencja żydów i chrześcijan: gdzież indziej bowiem przystanąć można na skrzyżowaniu ulic rabina Meiselsa i Bożego Ciała - czytamy we wstępie przewodnika. Lecz prawdziwym skarbem jest witalność Kazimierza, który pomimo spustoszenia żyje i zaskakuje swymi nowymi obliczami: to tu bije puls Krakowa, artystyczny i towarzyski; w tej przestrzeni, jak w żadnej innej, artystyczne dusze wyczarowują nostalgię, wzruszenie, ironiczną anegdotę, słowem: Środkową Europę! Spektakl, koncert, zmierzch, kawa i rozmowa mają tu swój niepowtarzalny smak. Przewodnik podpowie, jak go odnaleźć, dla ducha i dla ciała.

Żydzi osiedlili się w centrum Krakowa prawdopodobnie w drugiej poł. XII w. w okolicach dzisiejszej ul. św. Anny i mieszkali tam do połowy XV w., by następnie przenieść się w okolice dzisiejszego placu Szczepańskiego i pozostać tam do 1495 r., kiedy to zostali wygnani z Krakowa. Co ciekawe, pierwsza pisana wzmianka o Krakowie (Karako) pochodzi właśnie od żydowskiego kupca i dyplomaty, Ibrahima ibn Jakuba, który w 965 r., udając się w poselstwie od kordobańskiego kalifa do Niemiec i Czech, odwiedził Pragę i Kraków.

Gdy w 1940 r. Mordechaj Gebirtig, sławny żydowski pieśniarz i poeta mieszkający na krakowskim Kazimierzu, podziela los innych Żydów i zostaje wygnany, pisze przejmującą pieśń-pożegnanie Żegnaj mi Krakowie (Blajb gezunt mir Kroke).

Po 1989 r. nastąpiła fala powrotów na Kazimierz; w 1993 r. Steven Spielberg nakręcił tu Listę Schindlera, zaznaczając tym samym Kraków i Kazimierz na turystycznej mapie świata.

Wydarzeniem, które przyciąga tysiące Żydów i nie-Żydów z całego świata, jest coroczny Festiwal Kultury Żydowskiej. Wszyscy przybywają tu, by zatopić się w cudownym świecie muzyki, sztuki, tradycji, historii i kultury żydowskiej - świecie, którego na Kazimierzu na co dzień już nie ma.
Turystyka.interia.pl 2010-11-22

Ciało. Profesjonalne oświetlenie i retusz w fotografii portretowej

Fotografia to nie tylko kamera i plener, ale i komputer i narzędzia do obróbki zdjęć. Ulepszenia, którym można poddawać zdjęcia jest wiele i chociaż wprawnego oka mistrza fotografii nic nie zastąpi, część rzeczy można na komputerze poprawić. Dlatego też na blogu informatycznym recenzja książki o fotografii. Zachęcam do przeczytania recenzji.

Niewiele jest poradników, które czyta się “od dechy do dechy”. Od pewnego czasu szukałem książki, z której mógłbym się dowiedzieć dokładnie w jaki sposób poradzić sobie z retuszowaniem trudnych fragmentów skóry. Każdy, kto choć trochę pracował w Photoshopie wie, że do tego celu służą przede wszystkim narzędzia “pieczątka” i “plasterek”, które umożliwiają “dosłowne” lub inteligentne kopiowanie fragmentów skóry i naniesienie ich na inne miejsce. Łatwo to zrobić jeśli poprawiamy delikatnie twarz modelki. Ale co zrobić jeśli musimy takie czynności wykonać na zdjęciu starszej osoby. Sporo zmarszczek, plamek, przebarwień. Jeśli usuniemy wszystkie te niedoskonałości skóry, twarz starszej osoby stanie się o wiele młodsza, ale też kompletnie nienaturalna - plastikowa. A co zrobić, aby kolory były naturalne jeśli fotografujemy kilka osób różnych ras ? Na takie i inne problemy znalazłem odpowiedzi w książce Lee Varis “Ciało.Profesjonalne oświetlenie i retusz w fotografii portretowej”. (Oryginalny tytuł “Skin” bardziej oddaje zawartość.) Autor już na wstępie zastrzega, że jest to raczej książka dla osób, które znają podstawy pracy w Photoshop. I bardzo dobrze, ponieważ książek o podstawach edycji i fotografowania jest mnóstwo. Tutaj otrzymujemy bardzo konkretną i kompetentną, szeroką wiedzę doświadczonego fotografa. To jest to co często określamy mianem “Tips & Ticks”. Ale oprócz trików, mamy szerokie omówienie wszystkich aspektów retuszu. No cóż, po przeczytaniu tych kilku zdań już dostałeś ochoty na przeczytanie książki “Ciało”. A to zaledwie fragment tej wiedzy jaką Lee Varis nam przekazuje. Niezaprzeczalną prawdą jest to, że aby osiągnąć zadowalający efekt, nie wystarczy “zabawa” w Photoshop. Trzeba mieć dobre zdjęcie, i dlatego temu tematowi autor poświęcił także wiele miejsca w książce. Bardzo cenne są schematy ustawienia świateł. Możesz teraz wybrać sobie pasujące do twojego pomysłu na portret ustawienie świateł i wykonać perfekcyjnie wyglądające zdjęcie. W książce “Ciało” znalazły się też takie tematy jak: oświetleniowy sprzęt przenośny i studyjny, kalibracja monitora, korekcja balansu bieli i kolorystyki cieni, przygotowanie plików do przekazania do laboratorium lub wydruku na drukarce. No i na koniec informacja, która jest formalością: prawie na każdej stronie znajdziesz piękne, kolorowe fotografie ilustrujące, każdy z omawianych aspektów. Książka Lee Varis “Ciało” to pełny, kompletny przewodnik dla osoby, która chce być artystą w tworzeniu znakomitych portretów.
polishwords.com.pl Marek Kloska, 2010-10-11
« < 807 808 809 810 811 ... 918 > »