Peloponez i Ateny. Travelbook. Wydanie 1

Recenzje książki: Peloponez i Ateny. Travelbook. Wydanie 1 (1) Poniższe recenzje mogły powstać po przekazaniu recenzentowi darmowego egzemplarza poszczególnych utworów bądź innej zachęty do jej napisania np. zapłaty.

1. Recenzja: GLOBTROTER INFO Cezary Rudziński

   Recenzja dotyczy produktu: ksiązka drukowana

   Czy recenzja była pomocna:

    TAK  (0)  NIE  (0)

   Pełnej antycznych zabytków i mnóstwa innych atrakcji stolicy Grecji oraz również bogatemu pod tym względem półwyspowi Peloponez, poświęcony został kolejny z travelbooków Bezdroży. Jego polscy autorzy w sposób bardzo zwięzły, zgodnie z koncepcją tej serii przewodników, prezentują to, co w tych częściach Hellady zasługuje przede wszystkim na poznanie, a także nadmorskie miejsca wypoczynkowe. Tomik wzbogaca nieco ponad 100 kolorowych zdjęć, 8 planów i mapek, dwie duże wkładki monotematyczne oraz 11 informacji i ciekawostek włamanych w ramkach tekst. Na wstępie, podobnie jak w innych travelbookach, przedstawiają główne atrakcje Peloponezu i Aten. 5 „Pereł architektury”, wśród których obok antycznych jest także nowy most nad Zatoką Patraską łączący w drugim miejscu, poza przesmykiem korynckim, ten półwysep z pozostałą częścią kraju. Trafny jest także wybór, po 4: „Cudów natury”, „Niezapomnianych przeżyć” i „Największych twierdz”. Trochę natomiast dyskusyjny 3 tamtejszych przysmaków: „Ryb i owoców morza”, „Jagnięciny” i „Oliwy”, bez wymienienie chociażby przykładowych dań. Oba rozdziały wstępne: „Informacje praktyczne” z A-Z i „Informacje krajoznawcze” z ABC zawierają chyba „w pigułce” wszystko, co wybierający się w tamte strony turysta powinien wiedzieć zarówno przed wyjazdem, jak i podczas pobytu na miejscu. Część czysto przewodnikowa podzielona została na tytułowe Ateny i Peloponez. W przypadku stolicy jest w niej krótka prezentacja, zarys historii, a następnie rady, co warto w niej zobaczyć. Uwzględnione zostały chyba wszystkie, przynajmniej naprawdę ważne, zabytki, obiekty i miejsca. A jest ich tam, jak wiadomo, mnóstwo, w tym muzeów. Zgodnie z dobrą zasadą tej serii przewodników informacje o nich, ich adresach, dniach i godzinach otwarcia, cenach biletów, chociaż szkoda, że bez odsyłaczy na strony internetowe, wydrukowano w wyróżniającym je kolorze. Informacje o wartych poznania obiektach i miejscach są zwięzłe, ale na ogół wystarczające turyście, który nie zamierza wgłębiać się w detale, a chętnie czyta coś także o ciekawostkach. Są też propozycje, co i w jakiej kolejności zwiedzać w różnych miejscach i dzielnicach, czy muzeach. Na końcu, w ramce, informacje praktyczne o dojeździe, noclegach, wyżywieniu i imprezach kulturalnych. Część stołeczną zamyka podstołeczny, portowy Pireus. Pominięto natomiast inne ciekawe miejsca w okolicach, zwłaszcza półwysep Sunion czy Maraton. Analogicznie opisany jest Peloponez, w podziale na jego części: Argolida oraz północ i południe tego półwyspu. W ich ramach zaś szczególnie ważne miejscowości i miejsca. W Argolidzie oczywiście Korynt, Epidauros, Mykeny i Nauplion. Na północy m.in. Olimpia, Patras, Wawóz Vouraikos, a na południu Sparta, Mistra, Monemwasia oraz inne miejscowości i miejsca. Z ich krótką historią i sugestiami, co tam warto zobaczyć. W paru przypadkach także w okolicach. No i krótkimi informacjami praktycznymi na końcu każdej. Dwie wspomniane większe wkładki prezentują „Greckie trunki” oraz „Najpiękniejsze plaże Peloponezu”. Natomiast w informacjach w ramkach włamanych w tekst, oprócz tak przydatnych, jak „Ambasady i konsulaty” czy „Dni wolne od pracy”, są także ciekawostki. M.in. „Boże Narodzenie i Wielkanoc w Grecji”, „Święty Paweł w Koryncie”, „Klątwa Atrydow” czy „Bitwa pod Nawarino”. Na końcu przewodnika znajduje się krótki słowniczek polsko-grecki z przydatnymi zwrotami oraz Indeks w podziale na Ateny i Peloponez. W sumie jest to poręczny, bogato ilustrowany przewodnik zawierający mnóstwo informacji, także praktycznych,. Wart przeczytania przed wyjazdem i zabrania ze sobą, nawet jeżeli jedzie się na wycieczkę czy urlop wypoczynkowy zorganizowany przez biuro podróży. Bo i w trakcie tego drugiego warto dowiedzieć się, co ciekawego jest na miejscu lub w najbliższej okolicy i skorzystać z okazji, aby te atrakcje poznać.