ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Wataha

2015-09-09 - 2015-11-28


Zapraszamy na spotkania z autorami książki "Wataha w podróży. Himalaje na czterech łapach" - Agatą Włodarczyk i Przemkiem Bucharowskim.

Janikowie - 13 września 2015 (niedziela), godz. 16.00, Międzynarodowe Centrum Promocji Dialogu, Współpracy Kulturalnej i Edukacji im. Króla Abdullaha Bin Abdulaziz Al-Sauda w Janikowie, Janikowo, http://www.centrum.janikowo.eu/

Nowym Dworze Mazowieckim - 16 września 2015 (środa), godz. 19.00, Gospoda pod globusem, Twierdza Modlin, LOT Trzech Rzek, ul. Baśki Murmańskiej 164, http://gospodapodglobusem.blogspot.com/

Lądku Zdrój - 19 września 2015 (sobota), godz. 11:15-12:15, XX Przegląd Filmów Górskich, http://festiwalgorski.pl/

Bielsku-Białej - 21 września 2015 (poniedziałek), godz. 20.00, Grawitacja, ul. Wzgórze 3/5, 43-300 Bielsko-Biała, http://www.grawitacja-cafe.pl

Łodzi - 8 października 2015 (czwartek), godz. 21.00, Kawiarnia Daleko Blisko, Piotrkowska 138/140 https://www.facebook.com/dalekoblisko.cafe

Łodzi - 21 października 2015 (środa), godz. 19:30, Klub Podróżników Keja, Keja Pub ul. Kopernika 46, https://www.facebook.com/KlubPodroznikowKeja

Żywcu - 24 października 2015 (sobota), godz. , VII Festiwal Górski „Adrenalinium”, Kino Janosik, ul. Sobieskiego 1, 34-300 Żywiec, http://kinojanosik.pl/

Krakowie - 25 października 2015 (niedziela), godz. 14:50 – 15:20, VI Festiwal Podróżniczy TRAVENALIA, Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków, http://www.travenalia.pl

Warszawie - 28 listopada 2015 (sobota), godz. , Targi Turystyczne Warszawa, Centrum Targowo-Kongresowe MT Polska, Marsa 56/62
 



Są w tej opowieści chwile piękne i trudne, są wielkie miasta i maleńkie wioski, są zielone doliny i ośnieżone szczyty. Są pot, krew i łzy. I jest coś więcej — są cztery łapy, para uszu i jeden mokry nos. Jest pies, i to właśnie on stanowi centralną oś tej historii.

Wataha w podróży. Himalaje na czterech łapach to opowieść o dwumiesięcznej pieszej wędrówce przez Himalaje Garhwalu, ale też o Indiach oglądanych oczami właścicieli czworonoga. Indiach, które z tej perspektywy wyglądają zupełnie inaczej...
 
Pojedźmy w Himalaje! — Tym razem to ja wychodzę z inicjatywą. — Kupmy namiot i po prostu jedźmy na trzy miesiące w góry. Wszyscy troje będziemy tam szczęśliwsi. Ten pomysł chodził mi po głowie już jakiś czas. Skoro ze względu na psa nie mogliśmy po prostu wsiąść do pociągu i ruszyć w podróż po Indiach, a idea kupna samochodu spaliła na panewce, spędzenie trzech miesięcy na wędrówce przez góry nie wydawało się już pomysłem tak szalonym — przecież od zawsze marzyliśmy o podróży w Himalaje.