Słowacy kuszą Polaków

Ruszył sezon narciarski. Słowacy inwestują nie tylko w bazę turystyczną, ale także w drogi i połączenia lotnicze z górskim regionem.

Słowacy nęcą nowymi inwestycjami. Budują nowe kolejki i wyciągi, poszerzają trasy zjazdowe, poprawiają system sztucznego zaśnieżania i budują parkingi. W Tatrzańskiej Łomnicy obok ośrodka narciarskiego powstały nowe trasy zjazdowe, czteroosobowa kolejka krzesełkowa, poszerzone zostały trasy zjazdowe od Skalistego Stawu do Tatrzańskiej Łomnicy.

Na rozbudowę w Tatrach nowych wyciągów narciarskich i hoteli zgodził się rząd Słowacji mimo, że Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) przestrzegła Słowację, że przez inwestycje narciarskie ich kraj może stracić prawo do używania nazwy "park narodowy" w odniesieniu do Tatr. Słowacy tym się nie przejmują. Chcą, zachęcić Polaków do zatrzymywania się na Słowacji, kilkadziesiąt kilometrów za Zakopanem. Służyć temu mają ułatwienia transportowe. Dzięki uruchomieniu stałych połączeń z Warszawy do Popradu, mieszkańcom polskiej stolicy łatwiej dostać się samolotem na słowacką stronę Tatr, niż dojechać "zakopianką" na Podhale. Jeśli ktoś wybierze się na Słowację samochodem, będzie mógł podróżować nowym odcinkiem autostrady, łączącej regiony Tatr Wysokich i Tatr Niżnych.

Tymczasem na Podhalu w ciągu ostatniego roku niewiele się zmieniło. Wprawdzie uruchomiono nowy ośrodek narciarski w Bukowinie Tatrzańskiej, na Rusińskim Wierchu, ale najważniejszych bolączek regionu nie udało się rozwiązać. Przebudowa kolejki linowej na Kasprowy Wierch wbrew zapowiedziom nie zlikwidowała kolejek do kolejki przed dolną stacją w Kuźnicach. Nadal nie da się szusować trasą z Gubałówki. Przez kolejny rok nie udało się rozwiązać konfliktu pomiędzy właścicielami działek a zarządzającymi kolejką kursującą na Gubałówkę. Nie widać końca sporu o przebieg podhalańskiego odcinka "zakopianki". Także planowana w Nowym Targu rozbudowa lotniska, tak by mogli z niego korzystać turyści, nie nastąpi prędko. O tę inwestycję rozgorzał kolejny spór, tym razem w Aeroklubie Tatrzańskim.

Mimo tego w kraju nie brakuje przygotowanych miejsc do uprawiania narciarstwa. W Wiśle działa 25 stacji narciarskich wraz z 36 wyciągami, wśród których 3 są wyciągami krzesełkowymi. Przed sezonem zmodernizowano wyciąg Nowa Osada. Baza noclegowa Wisły przygotowała się do przyjęcia gości. W mieście swoje usługi oferuje 250 obiektów o różnym standardzie, które mogą przyjąć łącznie prawie 9 tys. gości. W większości, ceny w ośrodkach narciarskich pozostały na poziomie z zeszłego roku. Nie ma większych utrudnień, jeśli chodzi o dojazd, drogę na Kubalonkę otwarto po gruntownej modernizacji.

(Gazeta Wyborcza Kraków)