Branża turystyczna w Bułgarii ma poważny kłopot. Turyści przyjeżdżający do renomowanych miejscowości wypoczynkowych nad Morzem Czarnym zastają wielki plac budowy zamiast ciszy i spokoju.
Władze co prawda usiłowały interweniować, podejmując decyzję o zamrożeniu budów od 10 maja. Od tego dnia firmy budowlane miały prawo prowadzić tylko prace wykończeniowe. Okazało się jednak, że polecenia te nie są respektowane.
Na dodatek - stosowną decyzję mera Warny uchylił miejscowy sąd, stwierdzając, że inwestor ma prawo budować. Chodzi tu o Złote Piaski, gdzie powstają 22 nowe hotele, lecz podobnie jest w innych znanych miejscowościach wypoczynkowych. Rezultatem tego są reklamacje ze strony biur turystycznych, które zapowiadają skierowanie swych klientów do innych krajów, na przykład Grecji i Turcji. Przyjazd do Bułgarii zapowiedziały także niemieckie ekipy telewizyjne, co może się fatalnie odbić na Bułgarach, gdyż Niemcy to tradycyjnie najliczniejsi obcokrajowcy na bułgarskim wybrzeżu.
W ostatnich latach w Bułgarii wpływy z turystyki rosły średnio o kilkanaście procent rocznie. Teraz, z powodu problemów podobnych do opisanego, może się to niestety zmienić.
(www.bulgaricus.com)
Zamiast spokojnych wakacji - wielki plac budowy
2004-05-24 - 2005-05-24
więcej ciekawostek »