Wyścigi prosiąt na białoruskich dożynkach

Wyścigi prosiąt to jedna z wielu atrakcji organizowanych z ogromnym rozmachem białoruskich dożynek, które rozpoczęły się w Bobrujsku.

Świnki, odziane w stroje różnych barw, ścigały się w dwóch kategoriach wagowych. Zwycięzcę wyłoniono po siedmiu biegach. Widzowie mogli obstawiać faworytów w firmie bukmacherskiej. Stawka wynosiła 5 tys. rubli (7 zł).

Doroczny festyn, do którego Bobrujsk szykował się od wielu tygodni, potrwa przez cały weekend. Na organizację imprezy, którą tradycyjnie uświetni swą obecnością prezydent Alaksandr Łukaszenka, wydano w przeliczeniu blisko 100 tys. dolarów.

Władze województwa mohylewskiego, w którym leży Bobrujsk, chwalą się, że miasto przybrało nowe oblicze: wyremontowano 550 obiektów, odmalowano fasady domów, odnowiono dachy, drogi, chodniki, fontanny, posadzono 3,5 tys. drzew i mnóstwo klombów.

W programie festynu, obejmującym wystawy, spektakle teatralne, występy amatorskich zespołów pieśni i tańca, zapowiadany jest udział 1,5 tys. artystów, w tym z Rosji, Ukrainy, Litwy, Mołdawii i Polski. Na dożynkowy jarmark zjechało 440 firm handlowych z całego kraju.

Gwoździem programu - poza wyścigiem prosiąt - mają być występy białoruskiego strongmana-rekordzisty i mistrzostwa w 'saunie sportowej'. Wspólną zabawę ma uwieńczyć wielki koncert 'Festiwalowa Mohylewszczyzna - ludziom pracy wsi'.

Oficjalne delegacje ze wszystkich województw kraju przemaszerują przez miasto w pochodzie pod hasłem 'Honor i chwała mistrzom zbożowych niw'.

Na uroczystościach dożynkowych wręczonych zostanie blisko 400 nagród dla najlepszych 'ludzi pracy wsi'. Najwyższe nagrody wręczać będzie sam prezydent Łukaszenka.

Uroczystości relacjonować będzie ponad 200 dziennikarzy, a telewizja przeprowadzi bezpośrednią transmisję z Bobrujska.

(wp.pl)