Tatry dla niepełnosprawnych

Tatry nie są przyjazne dla osób niepełnosprawnych. I nie chodzi tu o zdobywanie przez nich Zawratu czy Orlej Perci, choć znaleźli się już w Polsce śmiałkowie, którzy wyruszali na szczyty górskie na wózkach inwalidzkich. Z powodzeniem można udostępnić niepełnosprawnym turystom niektóre szlaki w niższych partiach gór. Wystarczy trochę dobrej woli.

"Chcemy razem z Tatrzańskim Parkiem Narodowym złożyć projekt o unijne środki dotyczący udostępnienia tras górskich w Tatrach dla osób na wózkach" - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego.

Pomysł należy do młodego zakopiańczyka, właśnie poruszającego się na wózku, Jakuba Sikorskiego, który zebrał w internecie informacje, jak te kwestie rozwiązane są w innych górach Polski oraz Europy, i już zabrał się do pisania projektu.

"Na początek chcemy wystąpić o udostępnienie dla niepełnosprawnych tatrzańskich dolin, oczywiście, tych, które da się przystosować - podkreśla burmistrz Janusz Majcher. - Mam tu na myśli Dolinę Kościeliską oraz Chochołowską".

Według wstępnych założeń projektu w obydwu tych dolinach zostałyby utwardzone pobocza, tak aby po nich mogły swobodnie poruszać się wózki inwalidzkie. Jak mówi burmistrz, trzeba by wybrać kamienie i umocnić ten odcinek np. dolomitowym piaskiem.

Szlaki prowadzące dnem dolin są na tyle szerokie, że z powodzeniem zmieści się tam pas przeznaczony dla wózków.

"Chcemy zacząć od tych dwóch dolin. Jeżeli ten pomysł wyjdzie, będziemy myśleć o następnych szlakach, które mogłyby zostać otwarte dla osób na wózkach" - mówi burmistrz. Dodaje on, że z propozycją zapoznała się Rada Parku i wstępnie ją zaakceptowała.

(pap.pl)