Aleksander Alex Jarmuła zdobył najwięcej punktów w rozgrywanym w Pezinku pod Bratysławą Pucharze Europy Środkowej w jeździectwie westernowym i rodeo - został najlepszym kowbojem środkowej Europy.
Reprezentacja Polski, licząca 19 zawodników, zajęła w klasyfikacji ogólnej trzecie, medalowe miejsce. To bardzo wysoka pozycja, zważywszy na to, że ta dyscyplina sportu dopiero się u nas rodzi. Mogło być jeszcze lepiej, ale wielu zawodników nie przyjechało na Słowację, ponieważ przygotowują się do Mistrzostw Polski, które odbędą się już w przyszłym tygodniu pod Żyrardowem.
Zawodnicy walczyli od czwartku do niedzieli w słowackim Pezinku w konkurencjach, w których musieli pokazać umiejętności potrzebne kowbojom: rozpędzić konia, a następnie gwałtownie go zatrzymać, zawrócić w biegu, ominąć liczne przeszkody, a wszystko w jak najkrótszym czasie.
Publiczności najbardziej podobały się konkurencje nazwane 'praca z bydłem' - jedna z nich polegała na oddzieleniu przez trzech zawodników z dużego stada w jak najkrótszym czasie trzech wyznaczonych wcześniej cieląt.
Aleksander Jarmuła był najlepszy w konkurencji, w której trzeba było wykazać się umiejętnością ujeżdżania konia. Zwierzę musiało pokazać, że nadaje się do pracy na ranczo. Trwają starania, aby ta konkurencja weszła w skład dyscyplin olimpijskich, może już w 2008 roku w Chinach.
(interia.pl)
Polak najlepszym kowbojem środkowej Europy
2006-09-24 - 2006-09-24
więcej ciekawostek »
