APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Nie denerwuj ministra w Armenii, bo bije

2006-01-06 - 2006-01-06
Rozzłoszczony, że w jego mieszkaniu zgasło światło, minister kultury Howik Owanesjan zadzwonił najpierw do zakładu energetycznego i w niezbyt uprzejmych słowach zażądał, by natychmiast wysłano ekipę remontową, która naprawi zerwane przewody. Kiedy usłyszał odmowę, wyciągnął z szuflady pistolet i wraz z synem, a także kilkoma sąsiadami pojechał do zakładu energetycznego.

Tam dokonali pogromu, bijąc kilku urzędników i monterów. Dwóch trafiło do szpitala. Po dwóch kwadransach prąd w mieszkaniu ministra został włączony.

To nie pierwsza awantura udziałem urzędników państwowych i pracowników zakładów energetycznych w Armenii. We wrześniu pewien burmistrz został aresztowany i skazany na więzienie za to, że zastrzelił dyrektora miejscowego zakładu energetycznego. Zza krat burmistrz ubiegał się o reelekcję, wygrał wybory i zachował posadę.

Pracę stracił natomiast - przynajmniej na razie - minister Owanesjan. Na wieść o awanturze prezydent Robert Koczarian kazał mu napisać prośbę o zwolnienie. W 'cywilu' 49-letni już eksminister jest poetą.

(gazeta.pl)

więcej ciekawostek »