APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Największy lodowiec Antarktyki znika

2010-01-19 - 2010-01-19

Na podstawie symulacji komputerowych glacjolodzy stwierdzili, że największy lodowiec Antarktyki przekroczył punkt krytyczny topnienia. Po utracie coraz większych ilości lodu w minionym dwudziestoleciu obecnie lodowcowi grozi katastrofa, która może doprowadzić do podniesienia poziomu mórz o 24 centymetry - podaje internetowy serwis "Newscientist".

 
Lodowiec Pine Islnad jest jednym z największych w Zachodniej Antarktyce. W 2004 roku obserwacje satelitarne wykazały, że staje się coraz cieńszy, a odłamujące się od niego bloki lodowe trafiają do Morza Amundsena w tempie o 25 proc. wyższym niż przed trzydziestoma laty.

Zdaniem naukowców lodowiec jest na drodze
Badacze przyznają, że ich model reprezentuje jedynie uproszczoną wersję warunków, które decydują o zmianach w lodowcach. Niemniej jednak nawet w optymistycznej wersji Pine Island zniknie szybciej niż to prognozowano dotychczas - podaje "Newscientist".

Model cofania się lodowca opracował Richard Katz z Uniwersytetu Oxfordzkiego wraz z zespołem.

Zmiany klimatyczne powodują ocieplanie się wód Morza Amundsena, które stanowi południowy kraniec Pacyfiku. W miarę jak rosnący poziom morza wpycha ciepłą wodę poniżej lodowego szelfu, roztapia go od spodu.

Lodowiec Pine Island jest jednym z pięciu największych na Antarktydzie. Jego krawędź znajduje się na płytkich wodach, a dalej pod nim jest sięgające 2000 metrów głębokości dno oceaniczne. Takie ukształtowanie powoduje, że jeśli lodowiec cofnie się tak, iż jego krawędź będzie na głębokiej wodzie, to całość lodowca może ulec destabilizacji i stopniowemu rozpadowi. To z kolei wywołałoby efekt domina i destabilizację całego lądolodu Antarktydy Zachodniej, który zsunąłby się do Morza Amundsena, podnosząc poziom oceanów.

(PAP)
więcej ciekawostek »