APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Nadwołżańscy Kriaszeni chcą być osobnym narodem

2003-08-25 - 2003-08-25
Zamieszkujący środkową Rosję nadwołżańscy Kriaszeni chcą zostać uznani za osobny naród. Przedstawiciele tej tatarskojęzycznej, ale wyznającej prawosławie mniejszości, skierowali w tej sprawie list do prezydenta Władimira Putina.
Przedstawiciele Kriaszenów twierdzą, że jest ich aż 300 tysięcy i że mimo to władze autonomicznego Tatarstanu odmawiają ich uznania. Kriaszeni i Tatarzy mówią tym samym językiem, jednak dzieli ich religia - większość spośród ponad 5-7 mln rosyjskich Tatarów to wyznawcy sunnickiego islamu.
"Nacjonalistyczne i szowinistyczne siły w Tatarstanie stwarzały i stwarzają wszelkie przeszkody dla realizacji woli narodu kriaszeńskiego, twierdząc, że Kriaszeni to ochrzczeni Tatarzy i że ich chęć do samookreślenia się inspirowana jest przez Moskwę" - czytamy w liście przedstawicieli Związku Narodowo-Kulturalnych Stowarzyszeń Kriaszenów.
O kwestii kriaszeńskiej było głośno w ubiegłym roku, gdy w Rosji odbywał się spis powszechny. Tatarzy, którzy - jak twierdzą - stanowią 51 proc. mieszkańców swojej nadwołżańskiej autonomii, uznali żądania tej mniejszości za próbę podzielenia narodu.
Twierdzili też, że pojawienie się kriaszeńskich żądań to prowokacja Moskwy dążącej do tego, by Tatarzy przestali być w Tatarstanie większością.
więcej ciekawostek »