Dlatego my, czyli MiK zrobiliśmy sobie w tym roku przerwę na tak zwaną "podróż życia". Wzięliśmy urlop bezpłatny, kupiliśmy bilety lotnicze ... i polecieliśmy do Stanów Zjednoczonych a konkretnie do Chicago, skąd wyruszyliśmy na 77-dniową wyprawę historyczną drogą Route 66 z odbiciem na południe do Nowego Meksyku żeby zobaczyć jak wygląda życie na białej pustyni niedaleko największych na świecie radioteleskopów a w Arizonie by zobaczyć potężne kaktusy, oczywiście nie pominęliśmy licznych parków narodowych wokół Grand Canyonu, dalej: wybrzeżem Kalifornii na północ. Pobyt w San Francisco.
Następnie dalej na północ, wybrzeżem Pacyfiku, przez Kanadę dotarliśmy na Alaskę ... gdzie oczywiście zakochaliśmy się w tamtejszych widokach, przyrodzie ... Z Alaski, w poprzek Kanady wróciliśmy do Chicago, skąd po krótkim odpoczynku wróciliśmy do Polski, do Krakowa. W czasie wyprawy odwiedziliśmy liczne parki narodowe będące w okolicach naszej trasy, gdzie biwakowaliśmy na campingach tych parków, często zaliczając przejazdy bezdrożami samochodem terenowym. Wszystkie wrażenia i emocje z wyprawy spisaliśmy w dzienniku podróży oraz uwieczniliśmy robiąc zdjęcia i filmując w amatorski sposób.
Trasa samochodem wyniosła 17 670,9 tys mil czyli ponad 28 tys km.
Trasa podróży była wymyślana na bieżąco kierując się zasadą, by zwiedzać to co w danej chwili jest ciekawe, by jechać do miejsc o których dowiadywaliśmy się na bieżąco czytając przewodniki, pytając lokalnych mieszkańców, patrząc na reklamy i drogowskazy zamieszczone na trasie, wreszcie zawierzając naszym obserwacjom i intuicji jadąc po prostu tam, gdzie nas "oczy poniosą" ... a wszystko po to, by przeżyć te chwile w taki sposób, by zostały w pamięci na całe życie.
Serdecznie zapraszamy na www.MiKGancarczyk.pl
