APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Dalekie wyprawy nietypowymi środkami transportu

2007-08-07 - 2007-08-07
Przedstawiamy dwie nietypowe wyprawy, które odbędą się jeszcze bardziej nietypowymi środkami transportu. Pierwszy pomysł polega na podróży dookoła globu ... Ursusem i zrodził się on w głowach członków polskiego Stowarzyszenia 'Czysty Świat'. Druga ekspedycja, która właśnie wyrusza z Paryża, zakłada dotarcie do Chin Citroenem, a wszystko po to, by propagować ...

Ursusem dookoła Ziemi

Grupa młodych ludzi ze stowarzyszenia 'Czysty Świat' postanowiła objechać Ziemię Ursusem 6014, który nie ma zresztą resorów ani klimatyzacji.

Pierwsza wyprawa rozpoczęła się w lipcu 2002 roku. Od tego czasu było ich już pięć. Łącznie trwały 2,5 roku. Marcin Obałek wraz z kilkuosobową załogą był już w Urugwaju, Argentynie, Chile, Boliwii i Peru - dowiedziała się 'Gazeta Krakowska'.

- Pomysł zrodził się przy okazji planowania wyprawy do Ameryki Południowej - zdradza Marcin, kierownik ekspedycji. - Chcieliśmy zdobyć materiały dotyczące wpływu człowieka na środowisko naturalne, a przy okazji wypromować nieco Polskę. Poloneza już nie produkowali więc postawiliśmy na traktor - śmieje się.

- W czasie wędrówek natrafiliśmy na ceramikę nieznanego pochodzenia - opowiada Marcin. - Od tego czasu wyprawy mają charakter archeologiczny: prowadzimy badania, wykopaliska, głównie na terenie Boliwii. W tym roku planują kolejną, szóstą już wyprawę. Zamierzają przejechać Argentynę, aż po Ziemię Ognistą, łącznie ok. 4 tys. km. Kolejny cel, to Australia.- To nasz sposób na życie, wewnętrzna potrzeba poznawania nowych miejsc, siebie - mówi o swojej pasji Marcin.

Francja-Pekin-Paryż starym Citroenem.

Dwoje Francuzów wyruszyło w podróż z Pekinu do Paryża 83-letnim Citroenem. Ich zamiarem jest propagowanie walki z chorobą Alzheimera, a także przypomnienie podobnego rajdu, który odbył się na tej trasie dokładnie przed stu laty. Elisabeth Pette i jej partner Fabien Hamm kupili specjalnie na tę podróż elegancki model Citroena 5HP Torpedo z roku 1924. Został ozdobiony flagami Francji i Chin.

Niedługo po starcie z Pekinu zacznie się jeden z najtrudniejszych etapów trasy - przejazd przez pustynię Gobi, gdzie temperatura może sięgać nawet 50 stopni.

Francuzi postanowili, że będą podróżować do Paryża bez nowoczesnych urządzeń komunikacyjnych i bez systemu GPS. Chcą, by ich wyprawa jak najbardziej przypominała rajd Pekin-Paryż z czerwca 1907 roku. Elisabetz i Fabien zorganizowali swoją podróż pod znakiem pamięci. Pamięci o historycznym wydarzeniu sprzed stulecia, ale równocześnie pamięci jako jednej z funkcji naszego mózgu. Na całej trasie będą organizowali spotkania, by informować mieszkańców Azji i Europy o chorobie Alzheimera.

(interia.pl, onet.pl)

więcej ciekawostek »