Brak wiatru powodem ograniczenia prędkości

Z powodu braku wiatru, co sprzyja koncentracji w atmosferze szkodliwych mikrocząsteczek, na autostradach we Flandrii, jednym z trzech regionów federalnych Belgii, obowiązuje ograniczenie prędkości do 90 km na godzinę.

O ograniczeniu kierowców informują znaki drogowe, pod którym dopisano słowo "Smog", czyli gęsta mgła, którą tworzą zanieczyszczenia atmosferyczne. Głównym winowajcą są emitowane z rur wydechowych mikrocząsteczki, bardzo szkodliwe dla zdrowia. Brak wiatru uniemożliwia ich rozproszenie.

Tymczasem mikrocząsteczki bardzo łatwo przedostają się do układu oddechowego i powodują nieodwracalne szkody. Według ministerstwa ochrony środowiska mikrocząsteczki są przyczyną śmierci nawet 10 tysięcy Belgów rocznie, w tym 1100 w samej Brukseli.

Tak drastyczny środek jak ograniczenie prędkości, który obowiązuje na 564 km autostrad (gdzie normalnie ograniczenie wynosi 120) zastosowano w Belgii po raz pierwszy. Wiele złośliwych uwag wzbudził fakt, że obowiązuje tylko we flamandzkojęzycznej części Belgii. Zanieczyszczenia mogą łatwo przekraczać granice, zwłaszcza językowe - powiedział rzecznik stowarzyszenia kierowców Moniek Dehaen, cytowany przez francuskojęzyczny dziennik "La Libre Belgique".

Choć władze regionów Walonii i Brukseli nie wprowadziły ograniczenia, to przy walońskich autostradach na elektronicznych tablicach pojawił się apel o zmniejszenie prędkości. W całym kraju nasilono też policyjne kontrole prędkości.

Minister środowiska regionu-miasta Brukseli Evelyne Huytebroeck powiedziała, że jest naukowo udowodnione, że samochód emituje 30% mniej mikrocząsteczek, jeśli jedzie z prędkością 50 km na godzinę zamiast 80 km.

(wp.pl)