APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Blisko 15 mln obcokrajowców odwiedziło Polskę

2007-05-18 - 2007-05-18
14,6 mln cudzoziemców odwiedziło Polskę w pierwszym kwartale br., czyli o 14 proc. więcej niż w tym samym okresie 2006 roku - szacuje Instytut Turystyki.

W 2006 roku nasz kraj odwiedziło 65,1 mln cudzoziemców, czyli o 1 proc. więcej niż rok wcześniej. Najliczniejszą grupę stanowili Niemcy (ponad 37 mln osób), mieszkańcy 'nowej' Unii Europejskiej (ponad 13,3 mln) oraz Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy (razem ponad 11,2 mln). Z kolei w pierwszym kwartale 2007 r. 10,5 mln Polaków wyjechało za granicę, czyli o 15 proc. więcej niż w tym samym czasie ub.r.

W 2006 r. odnotowano 44,7 mln wyjazdów Polaków za granicę. Było to o 9,4 proc. więcej niż w 2005 r. Polacy najczęściej odwiedzali Niemcy, Holandię, Wielką Brytanię, Austrię, Włochy oraz Czechy. W 2006 roku cudzoziemcy zostawili w Polsce ponad 7,1 mld dolarów, z czego 3,4 mld dolarów stanowią wpływy od turystów korzystających z noclegów, a 3,7 mld dolarów - wydatki osób przebywających w naszym kraju tylko przez jeden dzień.

Według prognoz Instytutu Turystyki, średnioroczna dynamika liczby przyjazdów turystów do Polski w latach 2005-2010 wyniesie 4,5 proc. Podobnego tempa wzrostu liczby przyjazdów można oczekiwać z Niemiec. Natomiast liczba przyjazdów z Rosji, Litwy, Białorusi i Ukrainy również będzie rosła, ale w mniejszym stopniu.

W Polsce błyskawicznie rośnie też liczba hosteli. To wynik 'boomu' turystycznego, jaki obserwuje się w ostatnim czasie. W ubiegłym roku nasz kraj odwiedziło prawie 16 mln turystów.

W Polsce funkcjonuje około 120 hosteli, z czego blisko 100 jest w Krakowie. W Warszawie jest ich kilkanaście, kilka w Gdańsku, Wrocławiu i Poznaniu. Pośród 15 tys. tego typu obiektów z całego świata dwa z nich zostały uznane znalazły się w dziesiątce najlepszych. Tak zagłosowali turyści w w konkursie portalu www.hostelworld.com.

Dlaczego podróżujący po świecie ludzie wybierają nocleg w hostelu niż spokojną noc ekskluzywnym hotelu? Bo hostel jest tańszy i jest pełen przygód. Warszawski Oki-Doki na przykład oferuje swoim gościom trzydzieści różnie zaprojektowanych pokoi. Krakowski Flamingo serwuje podróżującym barszcz z uszkami i domowe ciasto. Dla turystów z dalekich krajów to nie lada ciekawostka.

Hostel to też miejsce spotkań i poznawania nowych ludzi. Można się nasłuchać tylu opowieści, że telewizja niepotrzebna - mówi Jan Gajewski szef jednego z krakowskiego hostelu.

Przez jeden hostel krakowski przewija się średnio 200-300 osób tygodniowo. Zwykle cena za jedną noc to 40-50 zł. Efektem tego pokoje często są pełne.

(wirtualne media, wp.pl)

więcej ciekawostek »