APLIKACJA MOBILNANEW
ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Anglia i Walia: zakaz palenia w miejscach publicznych

2007-07-02 - 2007-07-02
W Anglii i Walii wszedł w życie zakaz palenia w miejscach pracy i lokalach publicznych. Jeśli wierzyć ekspertom, doprowadzi to do znacznego spadku liczby palaczy i zgonów spowodowanych przez nałóg palenia.

Jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie skutków palenia, profesor Richard Peto, szacuje, że wskutek zakazu nałóg rzuci w Anglii półtora miliona osób, a liczba zgonów spowodowanych przez papierosy spadnie o pół miliona rocznie. Profesor Peto opiera te wnioski na podstawie danych z Irlandii, gdzie zakaz palenia w miejscach publicznych obowiązuje od 3 lat.

Inni eksperci wskazują jednak, że w Irlandii liczba sprzedanych papierosów spadła wprawdzie aż o 17 procent, ale tylko w pierwszych miesiącach, a obecnie wynosi niemal tyle samo, co przed wprowadzeniem zakazu. Poza przemysłem tytoniowym i palaczami na zakaz najbardziej narzekają właściciele pubów. Z ankiet wynika jednak, że 2/3 palaczy będzie nadal regularnie chodzić na piwo, 1/3 może nieco rzadziej, a tylko 3 procent obrazi się na dobre. Natomiast do pubów zacznie chodzić ponad 800 tysięcy niepalących, którzy dotąd unikali ich ze względu na dym.

Właścicielom lokali, którzy nie będą przestrzegali zakazu palenia, grożą grzywny do 2 i pół tysiąca funtów, a samym palaczom kary 50 funtów, a w razie skierowania sprawy do sądu - nawet do 200.

Tymczasem właściciel pewnego pubu w Southampton zamierza obejść zakaz palenia w zamkniętych miejscach publicznych przekształcając swój lokal w konsulat niewielkiej karaibskiej wysepki Redonda.

Jeżeli wszystkie procedury przebiegną pomyślnie, pub Wellington Arms zostanie zaklasyfikowany jako terytorium innego państwa i przepisy prawa angielskiego nie będą w nim obowiązywać. Według prawników, w związku ze zwolnieniem z podatku VAT, właściciel Bob Beech będzie mógł również sprzedawać swoim klientom tańsze drinki.

(onet.pl)

więcej ciekawostek »