Dzikie miejsca niekoniecznie znajdują się na przysłowiowym końcu świata. Jeśli więc szukamy odpoczynku od codziennego zgiełku, chcemy wypocząć na łonie przyrody i się nią zachwycić, a nawet tym zachwytem zarazić dziecko, warto dokładnie przestudiować książkę – i zabrać się do planowania małych i dużych wypraw.

 

Co daje nam kontakt z naturą?

 

Uwięzieni w biurowcach, centrach handlowych czy ekskluzywnych hotelach, poruszający się po ulicach wybetonowanych miast, z sentymentem wspominamy wakacje z dzieciństwa, kiedy spędzaliśmy całe dnie na podwórku, włóczyliśmy się po dzikich zakątkach, sami lub z przyjaciółmi, odkrywając wspaniałości przyrody. Niewiele dzieci urodzonych w XXI wieku ma podobne doświadczenia, a w ciągu ostatniego pokolenia przeszliśmy przemianę – zmieniły się choćby formy spędzania wolnego czasu. Badania wykazują, że przeciętne dziecko spędza na świeżym powietrzu od czterech do siedmiu minut dziennie. Coraz mniej czasu spędzanego (nie tylko przez dzieci) na zewnątrz jest zjawiskiem masowym, ale niekoniecznie należy je akceptować. Ograniczony kontakt człowieka z naturą bowiem ma negatywny wpływ na jego zdrowie. Wpływ przyrody wykracza daleko poza sprawność fizyczną – obejmuje swoim działaniem również rozwój intelektualny i emocjonalny, a także naszą świadomość. Dlatego warto zmienić radykalnie swoje postrzeganie natury i zacząć doświadczać jej całym sobą. Od czego zacząć? Dobry będzie zarówno weekendowy wypad, jak i wakacje w miejscu, gdzie otaczać nas będzie niczym nieskrępowana przyroda; gdzie będziemy mieć możliwość odbudowania głębokiej więzi z naturą.

 

Gdzie szukać dziekiej natury w Polsce?

 

Mamy to szczęście, że w Polsce wciąż jeszcze można znaleźć dzikie zakątki, w których przyroda jest niemal nieskażona ludzką działalnością. Gdzie ich szukać? Które wybrać, by jak najlepiej zaspokajały nasze potrzeby? Pomocą może służyć przewodnik "Dzika Polska. Tam, gdzie wciąż rządzi natura" Magdaleny Dziadosz. Co zaskakujące, owe dzikie miejsca niekoniecznie znajdują się na przysłowiowym końcu świata. Jeśli więc szukamy odpoczynku od codziennego zgiełku, chcemy wypocząć na łonie przyrody i się nią zachwycić, a nawet tym zachwytem zarazić dziecko, warto dokładnie przestudiować książkę – i zabrać się do planowania małych i dużych wypraw. Przy czym autorka pokazuje, że obcowanie z dziką naturą może przybierać różne formy, od eksplorowania ostoi przyrodniczych, jak parki narodowe i dzikie obszary chronione, po wypady na tereny zielone w granicach miasta, pozostające pod pewną kontrolą człowieka, ale gdzie jego ingerencja jest mocno uwarunkowana.

Okładka Dzika Polska. Tam, gdzie wciąż rządzi natura

(druk)

44,85 zł 69,00 zł(-35%)

(41.40 zł najniższa cena z 30 dni)

 

Książka o dzikiej naturze, którą warto znać

 

Książka "Dzika Polska. Tam gdzie wciąż rządzi natura" składa się z trzech części, których zawartość jest uzależniona od charakteru opisywanej przyrody i lokalizacji geograficznej. Wycieczkę po dzikiej Polsce rozpoczynamy od Wybrzeża i pasa pojezierzy, by zachwycić się między innymi sztucznym, pokopalnianym Jeziorem Szmaragdowym, otulonym gęstą Puszczą Bukową, wyruszyć ścieżką wiodącą wysokim klifem z turystycznych Międzyzdrojów do zacisznego Świętouścia, a przy okazji odwiedzić malutką latarnię morską Kikut. Zawitamy również do Słowińskiego Parku Narodowego, by zobaczyć Wydmę Łącką, jedną z dwóch udostępnionych tam zwiedzającym. Zajrzymy ponadto do rezerwatu przyrody Mechelińskie Łąki znajdującego się w pobliżu Trójmiasta, wyruszymy też na wycieczkę Mierzeją Wiślaną. To zaledwie kilka z ponad dwudziestu propozycji opatrzonych nie tylko pięknymi zdjęciami, ale i opisami terenów, występującej tam fauny i flory, a także informacjami, na co zwrócić szczególną uwagę.

 

dzika polska

 

Z Wybrzeża przenosimy się na Nizin Środkowopolskich – to druga część książki, a autorka poleca w niej między innymi Park Krajobrazowy Łuk Mużakowa położony w województwie lubuskim. Znajdziemy tu podobno jedyną na świecie morenę czołową widoczną z kosmosu, a w okolicy – kolorowe jeziora otoczone malowniczymi lasami. Warto zawitać również w pobliże Wrocławia, do parku krajobrazowego Dolina Baryczy, chociażby po to, by zobaczyć Stawy Milickie nazywane Krainą Karpia (z uwagi na największą hodowlę tej ryby w Europie) czy romantyczny park w Arkadii. W tej części przewodnika autorka zaprasza jeszcze do rezerwatu Żółwiowe Błota, a także na… bagno Całowanie, czyli największe torfowisko na Mazowszu.

 

Z kolei trzecia, ostatnia część książki obejmuje wyżyny, kotliny podkarpackie, Sudety i Karpaty, a ściślej tamtejsze perły natury. Swoją podróż (na początku palcem po mapie zamieszczonej w przewodniku) rozpoczniemy od niemal tundrowej części Sudetów, czyli Torfowisk Doliny Izery, podążymy przez leżące w zachodniej części Karkonoszy Owcze Skały i Góry Wałbrzyskie do szumów nad Tanwią i rezerwatu Nad Tanwią czy Wielkiej Rycerzowej. Autorka opisuje blisko trzydzieści lokalizacji, z których wszystkie zapierają dech w piersiach, mimo że każda z nich jest inna, cechują je różne warunki klimatyczne, różny też jest stopień skomplikowania proponowanych tras.

 

dzika polska książka

 

Zorganizuj wypad z dala od miasta

 

Szczegółowym opisom tych oaz spokoju, dowodów na to, że polska przyroda wciąż bywa dzika, towarzyszą wyjątkowe zdjęcia, które zachęcają do tego, by natychmiast spakować plecak, a także praktyczne wskazówki, na przykład dotyczące najbardziej odpowiedniego terminu wycieczki. Zebrane przez Magdalenę Dziadosz propozycje to miejsca na tyle oddalone od centrów miast, by ich gwar nie zakłócał spokoju, a jednocześnie położone na tyle blisko, by można było do nich bez problemu dojechać (a w wypadku wielu – nawet dojść). I wszystkie te dzikie miejsca mają pewną cechę wspólną – wzbudzają nieskrępowany zachwyt, pozwalają zanurzyć się w przyrodę i zaobserwować wiele szczegółów. Stać się uważnym na to, co nas otacza. Obudzić w sobie pełne pasji i przygód dziecko, w dzieciach zaś – otwartość na naturę, potrzebę bliskości z nią, ochotę do jej zgłębiania. Wreszcie – pozwalają zwolnić w codziennym biegu, by nauczyć się doceniać szum wiatru w koronach drzew i ptasie trele.