Z lekkim zarysem planu i z bardzo małym budżetem. Udowodnił wszystkim, a przede wszystkim sobie ze powiedzenie "Chcieć to móc" nie jest fikcją. W marcu 2012 otrzymał Kolosa w kategorii „Podróże”.
Tym razem Paweł opowie o pierwszym od 40 lat samotnym przejściu przez białego człowieka wzdłuż rzeki Kunene na pograniczu namibijsko-angolskim. Pokaże unikalne zdjęcia mało znanych terenów Afryki południowo-zachodniej oraz przybliży obyczaje i kulture plemion Himba zamieszkujących tereny Namibii.
Nie wiem dlaczego „białe plamy” na mapie zawsze mnie interesowały. Myślę, że generalnie ciągną każdego wariata, który czuje „misję odkrywania świata”. Stąd wziął się mój pomysł na wyprawę do północnego Kaokolandu (pogranicze namibijsko-angolskie) i marsz wzdłuż rzeki Kunene, od wodospadów Epupa, aż po granice Parku Narodowego Wybrzeże Szkieletowe w północnej Namibii. Kiedy przeczytałem książkę Gartha Owen-Smitha „An Arid Eden” opisującą życie i starania autora o zachowanie pierwotnej przyrody w północnej Namibii poczułem, że chcę, że muszę tam pojechać. Pierwszym człowiekiem, który zapędził się w te rejony był awanturnik Maudslay Baynes. W 1911 r. na zlecenie niemieckiej administracji kolonialnej miał zbadać te tereny.
Paweł Kilen - Mieszkaniec Bemowa, rocznik 1981, magister turystyki i rekreacji, podróżnik, rowerzysta, żeglarz, wspinacz, kajakarz, instruktor survivalu i narciarstwa, od niedawna w podróżach towarzyszy mu żona Basia i syn Maks, Absolwent AWF w Warszawie, uczestnik i współorganizator przejścia Łuku Karpat – via Carpatia w 2002 roku. Uczestniczył w dwóch etapach wyprawy sztafetowej „Afryka Nowaka, uhonorowanej Nagrodą Specjalną Kolosów 2011. Pracuje jako pilot i przewodnik wycieczek na całym świecie. W chwilach wolnych poszukuje białych plam na mapie, takich jak rzeka Kunene na pograniczu namibijsko-angolskim. |
Gdzie: Bemowskie Centrum Kultury ArtBem, ul. Górczewska 201 (wejście od ul. Konarskiego)
Kiedy: 5 lutego, godz. 19:00