ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Lady Australia (3)

6

2014-04-25
bez podpisu
To książka absolutnie magiczna, dla tych, którzy za Australia tęsknią, za jej zapachem, chemią i ciepłem tej ziemi, za jej kolorytem,odmiennością i wszystkim tym co sprawia,że nie sposób o niej zapomnieć. Książka, która nie tylko odsłania nam Australię Marka Tomalika, ale pozwala zanurzyć sie we własnych wspomnieniach i przeżyc je po raz kolejny. Pięknie ilustowana muzyką, prawdziwa uczta dla zmysłow.
2018-01-03
bez podpisu
Nie jest to typowy reportaż ani wspomnienia z podróży ani piękny fotoalbum o Australii. Jednak owoc pracy Marka łączy w sobie cechy ich wszystkich a ponadto jest to historia o miłości. Tak! Miłosci – jego, Marka do Lady A. Marek z niesamowitą wprawą i wyczuciem odkrywa przed nami tajemnice tego pięknego kontynentu a miłość bije z kazdej kartki. Znajdziecie tam jego prywatne wspomnienia i zdjęcia, trochę historii, mity, wiersze, a nawet muzykę. Marek zadbal o ścieżkę dźwiękową dla swojej opowieści, do której potrzeba odrobiny dostępu do internetu. Była to niezapomniana podróż w głąb Lady A. i na pewno w przyszłosci sięgnę po jego kolejną ksiązkę, która już czeka na półce 😊 „Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia, II wyd. National Geographic.”
2018-04-05
bez podpisu
Nie jest to typowy reportaż ani wspomnienia z podróży ani piękny fotoalbum o Australii. Jednak owoc pracy Marka łączy w sobie cechy ich wszystkich a ponadto jest to historia o miłości. Tak! Miłosci – jego, Marka do Lady A. Marek z niesamowitą wprawą i wyczuciem odkrywa przed nami tajemnice tego pięknego kontynentu a miłość bije z kazdej kartki. Znajdziecie tam jego prywatne wspomnienia i zdjęcia, trochę historii, mity, wiersze, a nawet muzykę. Marek zadbal o ścieżkę dźwiękową dla swojej opowieści, do której potrzeba odrobiny dostępu do internetu. Była to niezapomniana podróż w głąb Lady A. i na pewno w przyszłosci sięgnę po jego kolejną ksiązkę, która już czeka na półce 😊 „Australia. Gdzie kwiaty rodzą się z ognia, II wyd. National Geographic.”