ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - W uścisku żywiołów. El Condor Rio Colca (4)

6

2013-04-09
Ryszard Rotkiewicz , pracownik administracji
Książka ta i inne opisujące kanion Rio Colca urzekły mnie bardzo mocno. Każda chwila, każde zdarzenie tak mocno przeżywałem, że wiele razy zapominałem o rzeczywistości.Czytanie książki zostawiałem sobie na specjalne chwile ( w wannie) by oderwać sie od rzeczywistości i pochłonąć się w lekturze płynąc i pokonując przeszkody razem z bohaterami(aż woda była w wannie zimna - ale to nieważne). Książka jest pełna barwnych opisów. Przedstawia porażki , rozwiązywanie problemów , dialogi pomiędzy członkami wyprawy (wymiany zdań i spostrzeżeń) co daje wiarę autentyczności i postawy bycia odkrywcą i bycia zdobywcy czegoś kto inny nie zdobył. Jeżeli miałbym możliwość uczestniczenia w wyprawie nie zastanawiałbym się ani sekundy.Tylko tacy bohaterowie (poświęcając zdrowie, życie, czas, pieniądze) mogą wnieść wkład w rozwój nauk, poznania pięknej przyrody i potęgi natury. Pozdrowienia dla całej załogi wyprawy pięknej ale diabelnie trudnej, wciągającej jak narkotyk, ale dającej ogromną satysfakcję.Ryszard z Lublina
2017-03-03
Łukasz
Fantastyczna książka o wspaniałych ludziach. Polecono mi tę książkę (z kilu powodów, co najmniej dwóch) i nie żałuję wydanych pieniędzy i poświęconego czasu. Przeczytałem migusiem, dla mnie była to czysta przyjemność i wspaniała przygoda. Jestem pełen podziwu dla wszystkich uczestników wyprawy, podczas której koniecznie trzeba było podejmować istotne i niekiedy niesamowicie trudne decyzje - czasem nawet takie, które przerywają ekspedycję i to na szczęście właśnie po to, żeby znów powrócić do kanionu. To w końcu wyciąganie wniosków i mądre ich wykorzystywanie w przyszłości – według mnie jest to ogromnie pozytywna i pożądana cecha wielkich ludzi, właśnie m.in. podróżników, zdobywców miejsc w których nigdy nie stanęła wcześniej ludzka stopa. Innym razem to znowuż zmaganie się z przeciwnościami losu, a mimo to nie poddawanie się. To również istnienie nieczystego współzawodnictwa, gry nie fair. Ale to też mądrość, która pozwoliła chyba przemilczeć to wszystko, zacisnąć zęby i dopiąć w końcu swego – zdobyć upragniony prym i szacunek (mój na pewno!). Może nie powinno tak być, ale tylko to mi pozostaje – zazdrościć im wszystkim (uczestnikom) tak ciekawego życia, siły woli i dążenia do wyznaczonego celu.
2012-08-16
bez podpisu
Bardzo ciekawa książka, polecam, warto przeczytać :)
2014-01-03
bez podpisu
Ta książka to opis podróży Bartka Sabali po Uzbekistanie gdzie jeszcze 40 lat temu było Jezioro Aralskie zwane przez miejscowych Morzem. Jedno z największych jezior świata dzisiaj jest pustynią gdzie można spotkać wraki statków które nie odpłynęły zanim znikło. Ta opowieść to opowieść o ludziach, którzy tak bardzo byli z nim związani.