ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Konkurs - #Bezdroza21Lat - wygraj atrakcyjne nagrody!

TOP tytuł w super cenie » 50% taniej

KONKURS!

WYGRAJ ATRAKCYJNE NAGRODY!

Oczko! Bezdroża kończą 21 lat - fajnie, że jesteś z nami!

21 lat wspólnych wojaży, tych bliskich i tych dalekich. 21 lat inspirowania i realizowania podróżniczych marzeń. 21 lat budowania niesamowitych wspomnień i zachwytów nad pięknem naszego świata. Dzięki naszym Czytelnikom, motywacji do pracy nad kolejnymi książkami podróżniczymi i przewodnikami nam nie brakuje! Tegoroczne urodzinowe świętowanie będzie zatem pełne atrakcji. Czeka na Ciebie między innymi konkurs z atrakcyjnymi nagrodami!

Zadanie jest bardzo proste - podziel się z nami opinią na temat swojej ulubionej książki podróżniczej bądź przewodnika, który okazał się najbardziej pomocny w czasie Twoich wypraw. Warunek jest jeden - książka musi być dostępna na bezdroza.pl.

Gdzie zamieścić swoją recenzję?

Zaloguj się na swoje konto w księgarni bezdroża.pl i wyszukaj książkę, która chcesz zrecenzować. Na stronie książki przydziel wybraną przez siebie ilość gwiazdek - wtedy pojawi się pole do wpisania recenzji. Pamiętaj, że oceniamy kreatywność i merytoryczność wpisu, a nie ilość przyznanych gwiazdek.

WAŻNE! Aby recenzja wzięła udział w konkursie, musi zawierać dodany hasztag #Bezdroza21Lat. Zgłoszenia bez hasztagu nie biorą udziału w konkursie.

Na recenzje czekamy do 07.12.2021.

Regulamin konkursu

Wyniki urodzinowego konkursu! 🎁🍰🍾

🥇 1. miejsce :: Czytnik InkBOOK Calypso Plus z etui Yoga + bon o wartości 100 zł na zakupy w bezdroza.pl + termos JackWolfskin otrzymuje
Iwona Wiatr

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936

Kilkanaście lat temu znalazłam pod choinką ksiażkę z rowerzystą na okładce. Mikołaj wiedział co robi: zaczynała się wtedy moja fascynacja podróżami i rowerem. Zarwałam noc, ale przeczytałam wszystkie listy Kazimierza Nowaka z podróży przez Czarny Ląd. Razem z tym niesamowitym człowiekiem przemierzałam Afrykę pieszo, konno, na wielbłądzie i łódce. Afrykę lat 30-tych, niemalże nieodkrytą i dlatego tak fascynującą. Czułam, ile wysiłku, poświęcenia Kazik wkłada w każdy przebyty metr. Niemalże czułam smak mrówek w ustach, trochę bardziej niż on bałam się lwa, obawiałam się rzecznych wirów i krokodyli, przerażały i fascynowały mnie hipopotamy. Z zachwytem patrzyłam na Kilimandżaro i trzęsłam się w malarycznej gorączce. A jednocześnie czułam ogromną determinację, aby iść do przodu, aby pokonywać przeszkody, dążyć do celu. Ta ksiązka była przygodą nie z tej Ziemi w momencie gdy ją czytałam i przygodą nie z tej Ziemi ponieważ sprawiła, że poczułam w sobie podróżniczy zew i pragnienie, aby doświadczać przez podróżówanie:) Polecam każdemu - zarówno początkującym podróżnikom, jak i tym doświadczonym, którzy listów Kazimierza Nowaka nie znają. #Bezdroza21Lat

🥈 2. miejsce :: Bon o wartości 100 zł na zakupy w bezdroza.pl + termos JackWolfskin otrzymuje
Krzysztof Gajda

Horn na trawersie. Opowieści nie tylko żeglarskie

#Bezdroza21Lat Książka Pani Moniki Witkowskiej spowodowała, że cofnąłem się o dwie dekady, gdy będąc małym chłopcem marzyłem dniami i nocami o mniejszych i większych żeglarskich przygodach. Do tego stopnia, że odkopałem w rupieciach swój patent żeglarza jachtowego i zacząłem przypominać sobie locję i inne żeglarskie zagadnienia. Książka "Horn na trawersie. Opowieści nie tylko żeglarskie" uświadomiła mi, że jak się chce to się potrafi. Wszystkie marzenia da się zrealizować, nawet te najbardziej niedostępne. Należy tylko mieć odpowiednie podejście i podążać za nimi (za marzeniami). Najtrudniejsze jest zacząć, ale teraz to najważniejsza jest wytrwałość i systematyka. Zawsze gdy słyszałem od starszych przygodo-maniaków opowieści o tym jak płynęli przez Bałtyk do Skandynawii czy do Wielkiej Brytanii to brzmiało to jak przejechanie autostradą pół naszego pięknego kraju, żeby znaleźć się nad morzem czy w górach. Dopiero opowieści takich podróżników, a w zasadzie podróżniczek takich jak Pani Monika Witkowska czy Pani Bogumiła Raulin sprawiły, że zrozumiałem jak trudne muszą być takie wyprawy i jak bardzo takie osoby balansują na granicy życia i śmierci. Pani Monika Witkowska w bardzo interesujący sposób przeplata historię zdobycia żeglarskiego Everestu z historiami i anegdotami zaistniałych podczas podróży i nie tylko. Bardzo chciałbym kiedyś poznać panią Monikę ale wiem że do tego czasu sam muszę się jeszcze sporo nauczyć o żeglarstwie :) Książkę przeczytałem dwa razy, a teraz słucham audiobooka. Bardzo ciekawa książka, gorąco polecam. KG

🥉 3. miejsce :: Bon o wartości 100 zł na zakupy w bezdroza.pl + termos JackWolfskin otrzymuje
Grushka

Tragedia na Przełęczy Diatłowa. Historia bez końca

O tej historii usłyszałam w radiu. Wydawała się tak nieprawdopodobna, że uznałam ją za fikcję, jedną z tych, które z powodzeniem pobudzającą wyobraźnię za pomocą seriali na streamingowych platformach. A kiedy okazało się, że zdarzyła się naprawdę, i została wnikliwie opisana, pobiegłam do księgarni. W 1959 roku grupa młodych ludzi wyruszyła zdobyć jeden ze szczytów w Uralu Północnym. Wyprawa zakończyła się tragicznie, a kiedy odnaleziono ciała zaginionych, żadna z odpowiedzi na pytania o przyczyny tragedii nie sprostała rzeczywistości. Autorka książki potraktowała temat niezwykle rzetelnie. W dość skondensowanej formie zawarła cały kontekst towarzyszący dramatowi. Poznajemy nie tylko studentów, ale także motywacje każdego z nich, przeglądamy się radzieckiej strategii budowania toksycznych więzi, i siadamy do stołu z opłakującymi zaginionych. Książka, niczym kolejna odsłona idealnie zrealizowanych obrazów z cyklu true crime, portretuje każdy detal, który pozwala budować napięcie. A więc dosłownie ? przyglądamy się czarno-białym fotografiom uczestników wyprawy, poznajemy szczegóły intymnych relacji między nimi, mamy wgląd w zdjęcia ze śledztwa, podglądamy przygotowania do wędrówki i zderzamy się z trudnymi realiami wysokogórskich wypraw, który u progu lat 60-tych ubiegłego wieku w niczym nie przypominały dzisiejszych. To także wielka zaleta tej książki, która pozwala pod powiekami odmalować skuty lodem bezkres i grozę. Historia, opatrzona jest obszerną bibliografią, napisana jest czytelnie, językiem gęstym i wartkim, z zachowanym szacunkiem dla zdarzeń i protagonistów. Ma wyrazistych bohaterów, z których jeden ? system ? wydaje się najgroźniejszym. Czyta się ja z zapartym tchem, niczym wytrawny thriller, choć to przecież najwyższych lotów relacja reporterska sprzed ponad pół wieku, i nie wiedzieć kiedy zaczynamy rozcierać skostniałe z zimna palce, a dreszcz przebiegający po plecach trudno opanować. #Bezdroza21Lat.

GRATULUJEMY ZWYCIĘZCOM!

Do usłyszenia w następnym konkursie! 😃