Przemysław Bagiński, 22 letni student z Katowic, który pewnego dnia stwierdził, że ma dokładnie tyle ile potrzeba do podróżowania – czyli niemal nic. Na spotkaniu opowie o swoich wyprawach, o niewiarygodnym ludzkim dobru, o jaskini,o niezdarności, której często zawdzięczamy najciekawsze przygody, o gorącym wietrze na pustyni, o bezrękiej małpie, o lęku związanym z przekraczaniem granic, o ceramicznej świni, o tym co, można odnaleźć w kuble na odpadki oraz o wielu innych rzeczach.
„...gdy odszedł, zostałem sam wśród pustkowi. Przede mną otwierały się zachłanne przepaście Sahary. Sam? Nie. Została owa dziwna grupa. Mężczyzna po pięćdziesiątce, obok dwie kobiety w średnim wieku i dwie dziewczynki. Śmiali się, wskazywali plecak. Faktycznie był stary, ale czy aby tak bardzo, by jego archaiczny wygląd bawił ludzi nawet na marokańskiej prowincji? Wymieniliśmy kilka zdań.
Chodź do nas spać! - powiedział w pewnym momencie mężczyzna. Spojrzałem na niego nie wierząc własnym uszom.
Przepraszam, chciałem zobaczyć świt na pustyni... - odparłem. On jednak nalegał.
Pustynia nie ucieknie - pomyślałem po chwili wahania.
Po następnych pięciu minutach mknąłem na skuterze po raz kolejny czując, że właśnie stało się coś czego nigdy nie zapomnę...”
Gdzie: MDK Mikołów - Galeria 33
Kiedy: 1.03 .2012, godz. 18.00
Bilety: 6zł