ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - A suknię ślubną kupiłam w Suzhou. Codziennik chiński (1)

3

2015-02-03
Magdalena Rakowska
Codziennik z założenia był dziennikiem pisanym bardziej dla autorki i "ku Jej pamięci", stąd pewna skrótowość, potoczny język, ale i monotonność. Z przyjemnością przeniosłam się do Chin, ale jednak zabrakło mi egzotycznych ciekawostek czy danych faktograficznych za to opisów dań i chińskiego jedzenia taka ilość, że aż mnie zemdliło ;).. Jak dla mnie książka średnia.