ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Bałkany. Bośnia i Hercegowina, Serbia, Kosowo, Macedonia, Albania. Wydanie 4 (2)

35

2013-04-11
bez podpisu
Z zaciekawieniem czytałam i porównywałam wrażenia z Bałkanów z treściami zamieszczonymi w książce.
2011-06-30
Tomasz Piotrowski , inżynier
Treści nie komentuję. Zawartość nie odbiega od typowej dla przewodników. Akcenty rozłożone prawidłowo. Razi trochę nieaktualność danych - w dobie komputerów dane sprzed dwóch lat w stosunku do daty wydania są trudne do wytłumaczenia. Najgorzej oceniam staranność edytorską. Podstawowy zarzut, to brak skorowidza nazw - aby znaleźć opis jakiejś miejscowości lub obiektu należy domyślać się, gdzie autorzy mogli go doczepić (i brak pewności, że doczepili). Fatalnie oceniam mapki i plany. Źle opisane (np. granice obszaru z II str. okładki są inne niż na str. 178/179), te kolorowe na stronach wewn. okładki są bardzo zgrubne, a mapki i plany w tekście szarawe (mamy XXI wiek!) i nieczytelne. Powinny one zawierać jasne odnośniki do części opisowej, a tak nie jest. Pomijam fakt, że podawane (gdzieniegdzie na planach miast) nazwy ulic w większości przypadków nie mają zastosowania, bo na Bałkanach tabliczek z ich nazwami na narożach jak na lekarstwo. a na domach tylko numery. Na planach brak tras, w/g których konstruowany jest opis. Przebieg dróg krajowych nieaktualny. Brak informacji o ich jakości, co naraża kierowcę na zerwanie zawieszenia w miejscach, gdzie droga główna ma odcinek gruntowy. Nie dodaję, że kalkulacja czasu przejazdu bierze w łeb. Nie brak też prostych błędów. Przykładowo - "PIĄTKA" na marginesie, która ma towarzyszyć części albańskiej, zaczyna się 62 strony wcześniej, w połowie Macedonii, a wyrażenia ze słowniczka podręcznego na odwijanej okładce są nieprawdziwe - inne niż w rozmówkach w części poświęconej krajowi (np. "dziękuję" po albańsku). W sumie książka raczej do czytania przed zaśnięciem, niż jako pomoc podczas zwiedzania.