ODBIERZ TWÓJ BONUS :: »

Opinie czytelników - Makaron w sakwach, czyli rowerem przez Andy i Kordyliery (5)

4

2013-04-14
Marek Piątkowski , architekt
„Dalekie podróże mają to do siebie, że przywozi się z nich coś zupełnie innego niż to, po co się pojechało”. W obecnych czasach podróżujemy z punktu A do punktu B nie przeżywając samej drogi. Wsiadamy w dowolny środek lokomocji : samolot, pociąg, samochód, rozsiadamy się wygodnie i ... za chwilę wysiadamy w miejscu docelowym. Nasza podróż redukuje się tylko do wsiąść i wysiąść, a można przecież inaczej, i to pokazuje autor książki „Makaron w sakwach” Piotr Strzeżysz. Tu liczy się sama wędrówka, niekoniecznie cel. W książce opisane są dwie wyprawy rowerowe przez Amerykę Południową i Amerykę Północną. Oglądamy ludzi spotkanych po drodze, ich stosunek do podróżnika i vice versa, jego zmagania z drogą, siłami natury, oraz z samym sobą. Czytając tę książkę można samemu poczuć trud tej wyprawy. Nie ma w niej szukania sensu życia. Nic nie przychodzi bez wysiłku, ale jakże pełne doznań to podróżowanie wśród ludzi i przyrody. Taką możliwość daje rower, uczy jednak dystansu do rzeczy i czasu, wszystko toczy się swoim rytmem i do niego podróżnik musi się dostosować. Podróż to nie tylko zmiana miejsc, szybkie zwiedzenie atrakcji turystycznych, zaszycie się w hotelu, plaża, autokar i tak w kółko. Tu owo „w kółko” prowadzi gdzieś, po coś, w nieznane ( choć wiemy przecież, dokąd jedziemy – tylko czy tam dotrzemy? ). Całość uzupełniają ciekawe zdjęcia oddające nastrój wędrówki, pozwalające zajrzeć w oczy przygodnie spotkanym osobom i podziwiać wspólnie z autorem potęgę natury obu Ameryk. Książkę polecamy tym, którzy chcą w sposób niebanalny podróżować. A także tym, którzy już - niekoniecznie przez biura podroży - wędrują. Czytając tego rodzaju literaturę można zarazić się podróżowaniem i przemóc strach, aby ruszyć gdzieś przed siebie.
2015-01-03
eesia
Pozycja z przepięknymi zdjęciami.
2015-10-26
Michal
Książka zaczyna się bardzo ciekawie, ładnie opisuje potróż po Ameryce Południowej. Druga część niestety nie dorównuje pierwszej, opis przejazdu przez Kordyliery jest dużo mniej szczegółowy i gorzej napisany.
2014-07-15
Art
Książka bardzo nierówna i ogólnie słaba stylistycznie.
2014-02-03
bez podpisu
Czytając książkę miałem wrażenie, że autor cały czas narzeka na podróż i coraz bardziej nie lubi napotkanych osób. Według mnie mało z tej książki można było wyciągnąć pożytecznych informacji.