Euro 2012: we Lwowie wydłużą pas startowy Lwowski międzynarodowy port lotniczy nie będzie zamknięty w czasie przebudowy związanej z przygotowaniami do piłkarskich mistrzostw Europy 2012 roku.
Decyzję w tej sprawie podjął prezydent Wiktor Janukowycz - poinformował wicepremier Ukrainy Borys Kołesnikow. Jak powiedział Kołesnikow w środę we Lwowie, decyzja podyktowana jest obawą, że zamknięcie lotniska niekorzystnie odbiłoby się na ruchu turystycznym.- Będziemy musieli wydłużyć pas startowy o 300 metrów. Da to lwowskiemu lotnisku dodatkowe możliwości przyjmowania samolotów zagranicznych wykonujących rejsy dalekiego zasięgu - wyjaśnił wicepremier. Według Kołesnikowa zawarto już wstępne umowy z liniami lotniczymi, w tym zagranicznymi, że w czasie przebudowy pasa niektóre rejsy, w tym do Warszawy i Stambułu, będą realizowane nie dużymi, lecz regionalnymi samolotami. "Ale żadnego zamknięcia ruchu nie będzie, bo inaczej utracimy Lwów jako miasto turystyczne" - zapewnił.
Wstępne założenia, opracowane przez grupę ekspertów, przewidywały zamknięcie lwowskiego stadionu na czas przebudowy pasa, od września br. do kwietnia 2011 roku. Ostro zaprotestował przeciwko takiemu rozwiązaniu burmistrz Lwowa Andrij Sadowy. Borys Kołesnikow przebywał w środę we Lwowie w związku z inspekcją grupy ekspertów UEFA. Wicepremier towarzyszył sekretarzowi generalnemu UEFA Gianniemu Infantino, przewodniczącemu delegacji mającej ocenić stan przygotowań Lwowa oraz innych ukraińskich miast - gospodarzy Euro 2012 do przyszłych mistrzostw.
Decyzję w tej sprawie podjął prezydent Wiktor Janukowycz - poinformował wicepremier Ukrainy Borys Kołesnikow. Jak powiedział Kołesnikow w środę we Lwowie, decyzja podyktowana jest obawą, że zamknięcie lotniska niekorzystnie odbiłoby się na ruchu turystycznym.- Będziemy musieli wydłużyć pas startowy o 300 metrów. Da to lwowskiemu lotnisku dodatkowe możliwości przyjmowania samolotów zagranicznych wykonujących rejsy dalekiego zasięgu - wyjaśnił wicepremier. Według Kołesnikowa zawarto już wstępne umowy z liniami lotniczymi, w tym zagranicznymi, że w czasie przebudowy pasa niektóre rejsy, w tym do Warszawy i Stambułu, będą realizowane nie dużymi, lecz regionalnymi samolotami. "Ale żadnego zamknięcia ruchu nie będzie, bo inaczej utracimy Lwów jako miasto turystyczne" - zapewnił.
Wstępne założenia, opracowane przez grupę ekspertów, przewidywały zamknięcie lwowskiego stadionu na czas przebudowy pasa, od września br. do kwietnia 2011 roku. Ostro zaprotestował przeciwko takiemu rozwiązaniu burmistrz Lwowa Andrij Sadowy. Borys Kołesnikow przebywał w środę we Lwowie w związku z inspekcją grupy ekspertów UEFA. Wicepremier towarzyszył sekretarzowi generalnemu UEFA Gianniemu Infantino, przewodniczącemu delegacji mającej ocenić stan przygotowań Lwowa oraz innych ukraińskich miast - gospodarzy Euro 2012 do przyszłych mistrzostw.
Źródła: PAP